Niedotrzymywanie umów, kiepski sprzęt biurowy, niezbyt korzystne godziny pracy - na to najczęściej narzekają słuchacze Czórki, zapytani o to, co by zmienili w swojej pracy. Nie brakuje jednak też głosów osób w pełni zadowolonych, co mogłoby świadczyć o tym, że nie jest w Polsce wcale tak źle, jak niekiedy mogłoby się wydawać.
Niestety nie potwierdzają tego wyniki zestawienia Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych, która od 30 lat na bieżąco analizuje warunki pracy w poszczególnych krajach. Pod lupę trafiło w sumie blisko 140 państw. Polska znalazła się w rankingu w niechlubnej trzeciej grupie (ogółem jest ich pięć), razem z takimi krajami jak m.in. Rumunia, Uganda i Wielka Brytania. Wyniki te nie dziwią wiceprzewodniczącej polskiego porozumienia związków zawodowych, Wiesławy Taranowskiej. - Pracodawcy często nie wypłacają wynagrodzeń, zwalniają osoby, które zakładają związki zawodowe. Akurat na te kwestie bardzo zwracają uwagę twórcy rankingu. W ostatnich latach doszedł jeszcze jeden duży, niekorzystny czynnik - stres i idący często z nim w parze mobbing - mówi w "Poranku OnLine" Taranowska. Za Polską w tym podsumowaniu znalazły się państwa azjatyckie i Ameryki Południowej. Tam warunki pracy często zagrażają życiu ludzi, nie brakuje ofiar na budowach. Co ciekawe, słabo wypadły też Stany Zjednoczone. Na drugim biegunie są Niemcy, Francja i kraje skandynawskie, gdzie pracownicy mają najmniej powodów do narzekań.
PRZECZYTAJ TEŻ: Sześć godzin pracy dziennie daje lepsze efekty?
Jeszcze jednym ważnym wątkiem poruszonym w "Poranku OnLine" był problem, który szczególnie w okresie wakacyjnym przybiera na sile. Wielu uczniów poniżej 18 roku życia chce w letnie miesiące trochę dorobić. Są w prawie pracy przepisy regulujące zatrudnienie osób w wieku 16-18 lat. Szkopuł w tym, że często nie są przestrzegane. Grażyna Spytek-Bandurska, ekspert rynku pracy, wyjaśniła najważniejsze kwestie. - Przede wszystkim jest ograniczenie wymiaru czasu dla młodzieży, który w okresach ferii i wakacji wynosi 7 godzin dziennie i 35 godzin w tygodniu. Nie może też być to ciężka praca fizyczna, w efekcie której możliwa jest utrata zdrowia lub życia.
(ac/mc)