- Jeszcze dwa lata temu 16 proc. Polaków wierzyło, że emerytura z ZUS i II filaru zapewni im jakąś egzystencję – wylicza Przemysław Trzaskowski z On Board PR, firmy, zlecającej badanie. – W tej chwili to zaledwie… 1 procent, czyli tak naprawdę to granica błędu statystycznego.
Zdaniem eksperta Czwórki oczy Polakom otworzyły m. in. zawirowania i niejasności wokół reformy emerytalnej.
I choć jak się okazuje Polacy potrafią twardo stąpać po Ziemi i mimo braku zaufania do emerytalnych innowacji kolejnych rządów, wciąż mamy nadzieję, że "jakoś to jednak będzie". Badania pokazały, że najbardziej sceptyczni są jednak młodzi ludzie.
– Grupa osób od 18 do 25 roku życia martwi się o swoją przyszłość, zwłaszcza w obliczu przedłużenia wieku emerytalnego – mówi Anna Wrzosk z On Board PR. – To także grupa, która jest najmniej stabilna zawodowo, nie oszczędza pieniędzy ze względu na brak wolnych środków i ze względu na to, że emerytura to zbyt odległa perspektywa.
Dowiedz się więcej o finansowych przyzwyczajeniach Polaków, nastrojach społecznych i przyczynach braku zaufania do finansowych poczynań rządu i kolejnych pomysłów na finansowanie ZUS, słuchając całego materiału z "Poranka".
(kd)