- Ten płot nam przeszkadza, bo jest symbolem wielu złych rzeczy – mówił w Czwórce Jędrzej Niklas z Fundacji Panoptykon. – On przypomina, że nasze miasta stają się coraz mniej otwarte, że przestrzeń publiczna jest coraz bardziej zagrodzona, w końcu, że nie ufamy współobywatelom – wyjaśniał.
W ramach akcji "Płot Narodowy" członkowie Fundacji zapytali na Facebooku, w jaki sposób można by spożytkować ogrodzenie gdyby zostało rozebrane.
- Ludzie podrzucają nam różne pomysły na wykorzystanie tej kupy żelastwa. Jedni mówią o kładce rowerowej przez Wisłę, inni o przerobieniu go na tory tramwajowe, jeszcze inni o wykorzystaniu jako wieszaka na krawaty – opowiadał gość Justyny Dżbik.
Kulminacją działań związanych z akcją "Płot Narodowy" będzie happening przeprowadzony 9 września pod Stadionem. Data została wybrana nieprzypadkowo, gdyż tego dnia w wielu krajach organizowane są akcje związane z hasłem "Freedom not Fear" ("Wolność zamiast Strachu"). – Jest to dzień który ustanowiono po zamachach 11 września, kiedy to, tłumacząc się względami bezpieczeństwa, zaczęto ograniczać wolność obywatelską w Stanach. Jednym z pomysłów na nasz protest jest ogrodzenie samego płotu – zapowiadał Niklas.
Więcej na temat akcji "Płot Narodowy" dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch