E-papierosy czyli elektroniczne papierosy są bardzo popularne. Sięgają po nie osoby, które chcą rzucić palenie, ale nie tylko, są coraz bardziej popularne wśród młodych ludzi.
Na polski rynek ten wynalazek trafił niedawno, nie znamy skutków ubocznych palenia e-papierosów. Okazuje się jednak, że co piąty młody człowiek miał już z nimi styczność.
- Ostatnie badania pokazały, że coraz więcej młodych ludzi pali nie tylko papierosy tradycyjnie, ale sięga po fajkę wodną, tabakę i e-papierosy - informuje Magdalena Petryniak ze Stowarzyszenia Manko, koordynatorka kampanii "Lokal bez papierosa". - Jest grupa osób, które nigdy nie paliły tradycyjnych papierosów, a palą elektroniczne - dodaje.
Badania pokazują, że rozpowszechnienie produktów tytoniowych wśród młodzieży jest bardzo wysokie. O szkodliwości papierosów wiemy dużo, są ustawy chroniące i informujące nas o zgubnych skutkach nałogu. Natomiast e-papierosy nie są traktowane ani jako substancja farmakologiczna, ani jako produkt leczniczy. Są bardzo łatwo dostępne. Ich dostępność nie jest regulowana przez ustawę chroniącą przed paleniem tytoniu, bo nie są traktowane jak tradycyjny tytoń.
Lekarze ostrzegają, że o ile e-papieros może być pomocny w walce z nałogiem, tak u młodego człowieka, może wciągnąć go w szpony uzależnienia - posłuchaj materiału Eweliny Grygiel w audycji Justyny Dżbik "PoranekOnLine".
(pj)