Wiadomo, pieniądze szczęścia nie dają. Jednak każde 100 złotych więcej w portfelu cieszy. Niestety, jak się okazuje nie wszystkich. Według dra Eugenio Proto z Uniwerystetu w Warwick dla pewnych grup, podwyżka może przyczynić się do obniżenia poziomu satysfakcji z życia. Dzieje się tak gdy podwyżka nie jest tak duża jak się spodziewaliśmy.
- Pewnie oceniamy własne zaangazowanie, rzetelność, czasami mamy tak, że składając wniosek o podwyżkę przywiązujemy się do tego, że ona będzie i w związku z tym planujemy różne działania - mówiła w czwórce Katarzyna Kafka z Warszawskiej Grupy Psychologicznej.
Sytuacja ta dotyka przede wszystkim osób neurotycznych, które postrzegają zwiększenie dochodu jako miarę sukcesu. gdy neurotyk zarabia dużo, a podwyżka nie spełnia jego oczekiwań może to odbierać jako porażka. - Te osoby mają tendencje do kontrolowania i planowania, w ich głowie sa poukładane wyobrażenia na to, co zrobią w danej sytuacji - opowiadała specjalistka.
Jej zdaniem kluczowe jest zachowanie szefa, który powinien pracownikowi wytłumaczyć dlaczego podwyżka jest w takim wymiarze i opowiedzieć o planach co do ewentualnych podwyżek w przyszłości.
bch