Gośćmi w magazynie "Pod lupą" były Joanna Chudy i Ogla Kręglicka z restauracji Bezgraniczna. W studiu Czwórki opowiedziały o napojach, których mogły spróbować podczas swoich licznych podróży. Oto kilka z nich:
Oprócz alkoholi w Meksyku bardzo popularne są wszelkiego rodzaju napoje orzeźwiające. Jednym z nich jest horchata - mleko ryżowe z dodatkiem wanilii i cynamonu. - To napój podawany z lodem, bardzo orzeźwiający - zauważają goście Czwórki. Równie popularna jest "Aqua de Jamaica" - jest to woda gotowana z liśćmi hibiskusa. Spacerując po Meksyku można także skosztować wody kokosowej z młodych, jeszcze zielonych kokosów. – Bardzo orzeźwia i nawilża od środka - podkreślają.
W Peru zamiast coli, pija się inka-colę. Jak tłumaczą Joanna Chudy i Olga Kręglicka, jest to napój bardzo słodki, ma kolor żółty, a w smaku przypomina nieco naszą oranżadę. Bardzo popularny jest tam również sok z żaby. Goście "Pod lupą" zgodnie przyznają, że jeszcze nie próbowały go. – Napój z żaby kąpiące się w czarnej wodzie...wyglądało to tak obrzydliwie, że nie zdecydowałyśmy się tego napić - powiedziały.
W Brazylii zaś pija się wodę gazowaną z dodatkiem guarany. Równie popularnym, lecz ciepłym napojem są napary z liści koki, które mają zniwelować ewentualne objawy choroby wysokościowej.
Limonana – izraelski napój. Z hebrajskiego "limon" - cytryna i "nana" – mięta. Jak tłumaczą goście Justyny Dżbik, przyrządza się go mieszając lemoniadę z miętą, sokiem z cytryny i brązowym cukrem.
W Brazylii, jako podstawa do napojów alkoholowych króluje Cachaça. Na jej bazie jest przyrządzany np. drink kaipirinha: z limonki z dodatkiem brązowego cukru w tysiącu różnych odmianach. Dodaje się kiwi, truskawki, mango lub inne owoce.
Więcej w rozmowie Justyny Dżbik z Joanną Chudy i Olgą Kręglicką. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.
sb