Moda na fryzury zmienia się, jak moda na ubrania. Obecnie na topie są stroje z lat 80., a więc i takie uczesania. Jeśli komuś nie odpowiada taki styl, nie musi mu się poddawać.
– Przede wszystkim modna jest fryzura naturalna i naturalny kolor, a do tego, żeby była jakby muśnięta wiatrem – radzi Wiganna Papina.
Zdaniem gościa Czwórki, hitem sezonu z pewnością nie jest "czapka z włosów". Ostre cięcia nie każdemu pasują i nie są dobre na wszystkie okazje.
- Nie cierpię wyczesanych mężczyzn, którzy żelują sobie włosy, tapirują, albo coś tam robią - ocenia i dodaje: - Chyba że to jest chłopczyk idący do komunii, który ma przedziałek z boczku i przylizane włoski.
Na co więc jest moda w tym sezonie? Odpowiedź brzmi: na coś, co w pierwszej chwili wydaje się absolutnie de mode!
- Jest teraz moda na kontrolowany odrost, przy czym wygląda to bardzo pięknie, dlatego, że musi to zrobić profesjonalnie fryzjer. Końcówki włosów na dole są jaśniejsze, potem są stopniowo ciemniejsze, aż jak gdyby do odrostu, przy czym ten odrost nie jest prawdziwy, tylko zrobiony sztucznie – tłumaczy Wiganna Papina.
A jak uczesać się na specjalną okazję i jakie upięcia są modne tej wiosny? Dowiecie się słuchajcie fragmentu audycji "Pod Lupą". Dźwięk znajdziecie w ramce z prawej strony.
KaW