- Młodzi ludzie zawsze poszukują czegoś oryginalnego - twierdzi Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski. I dodaje: - Po dwudziestu latach życia w kapitaliźmie młode pokolenie może już być znudzone dobrobytem i w przeszłości próbuje odnaleźć inne smaki.
Według Marty Rosołowskiej, organizatorki wycieczek "Warszawa śladami PRL-u" młodzi ludzie nie dysponują zbyt wielką wiedzą na ten temat. - To głównie szkolna wiedza, ograniczona do historycznych faktów. A uczestnicy naszych spotkań chcieliby dowiedzieć się czegoś o życiu w tamtej Polsce. I nie jest to kwestia mody, ale ciekawości.
- Pałac Kultury, dawny Dom Partii to elementy miejskiego krajobrazu, które dla młodego pokolenia istnieją od zawsze - tłumaczą goście Krzyśka Grzybowskiego. - I trzeba pamiętać, że dzisiejsze dwudziestolatki nie kojarzą ich ani pozytywnie, ani negatywnie. Chcą po prostu wiedzieć co to jest.
Największe wrażenie zawsze robi wizyta w Pałacu Kultury. - Z nami młodzież poznaje to miejsce od podszewki - opowiada Marta Rosołowska. - Gabinety sekretarzy partii, przepiękne posadzki, kapiące kryształami żyrandole, nie da się przejść koło nich obojętnie.
Szarzyzna Polski Ludowej w dzisiejszych czasach może być postrzegana jako alternatywa dla przeładowanej i nowobogackiej rzeczywistości.
- W takich warunkach rodzi się bunt młodego człowieka przeciwko cywilizacji, która jest dyktatem pięniądza - mówi szef MHP. - Warto jednak pamiętać, że PRL to nie tylko gumy z Kaczorem Donaldem i dyskretny urok Pewexu. Te czasy miały też inny, tragiczny wymiar. I takie czytanie PRL-u bez zrozumienia jest największą pułapką mody na Polskę Ludową. I kończy: Czerwone skarpetki są fajne, ale dobrze jest mieć świadomość, że za noszenie ich w tamtych czasach można było dostać milicyjną pałą.
Co dzisiejsza młodzież wie o PRL-u i z czym kojarzy tamte lata sprawdzała reporterka Czwórki, Kasia Tarnopolska. Posłuchaj też nagrania z dyskusji w audycji "4 do 4", w której wzięli udział eksperci oraz słuchacze.
kul