W Polsce jest coraz więcej zniewieściałych mężczyzn. Powód?

Naprężone muskuły, rozpięta koszula, spodnie z paskiem i pantofle typu "wsuwki" - to pierwsze skojarzenia, które pojawiają się w głowie, kiedy słyszymy słowo "macho". Ale nie zawsze i nie wszystkim. Zdaniem psychologa Konrada Maja kiedyś "macho" nie kojarzył się aż tak źle, bo uchodził za kogoś w rodzaju rycerza, który pomoże w każdej sytuacji i ochroni przed złem wszelakim.
- Dziś mężczyźni mają problem z ustaleniem własnej tożsamości, bo zmieniły się wobec nich oczekiwania - kontynuuje rozmówca Krzyśka Grzybowskiego. - Z jednej strony kobiety chcą, żeby facet był facetem, z drugiej zaś marzą o delikatności i romantyzmie. Mówiąc krótko: najpierw musimy naprawić kran, a potem przygotować kolację przy świecach.
Zdaniem psychologów to nie lada wyzwanie dla współczesnego mężczyzny, bo nie istnieje jeden dominujący wzorzec zachowania i właściwe wszystko jest dozwolone.
Podobnie twierdzi Krzysztof Arcimowicz, autor książki "Obraz mężczyzny w polskich mediach": - W kulturze współczesnej funkcjonują dwie różne wizje męskości. Pierwsza z nich akcentuje różnice między płciami i podkreśla dominację mężczyzny w relacjach rodzinnych i zawodowych. Druga to zupełnie nowy paradygmat męskości przywiązujący wagę do takich wartości jak równość i partnerstwo płci oraz przyzwalający mężczyźnie na eksponowanie kobiecej strony jego natury.
Posłuchaj całej dyskusji, w której udział wzieli eksperci i słuchacze Czwórki. Nagranie z audycji "4 do 4" dołączone jest do artykułu.
kul