"Zdrada, zdrada, zdrada. Podstępnie, zimne oczy gada" - tak w czasach świetności, swojej oraz Maanamu, śpiewała Kora Jackowska. Lata mijają, czasy się zmieniają a temat nadal pozostaje aktualny. I niewygodny. Nie mówimy o tym, że zdradzamy, ani o tym, że jesteśmy zdradzani. A ponad 70% badanych przez CEBOS Polaków negatywnie ocenia konsekwencje zdrady.
- Żeby odpowiedzieć na pytanie czy zdradę wybaczać, czy nie, należy najpierw zdefiniować samo pojęcie "zdrady" - twierdzi seksuolog Anna Golan. - Bo dla jednych będzie to stosunek seksualny, dla drugich emocjolnalne przywiązanie, jeszcze dla innych wakacyjny romans, albo zwykły flirt. Z mojego punktu widzenia zdrada to pewien kryzys, do którego dochodzi w większości związków. A jako taka, w toku terapii, daje nam szanse na rozwój.
Jak pokazują badania, dla prawie połowy Polaków najczęstszą przyczyną zdrady w związku jest chęć przeżycia czegoś nowego. Równie często ankietowani wymieniają problemy w związku. Jednak to mężczyźni częściej uważają, że nawiązywanie takich relacji leży w naturze ludzkiej, zaś kobiety w większym stopniu sądzą, że do zdrady doprowadzają: codzienne problemy, potrzeba potwierdzenia swojej atrakcyjności oraz samotność.
- W paradygmacie kultury chrześcijańskiej, w której żyjemy już sama myśl lubieżna jest kwalifikowana jako grzech - tłumaczy Tomasz Stawiszyński, publicysta i filozof. - Ale według mnie nawet czysto teoretyczne rozważania na temat "zdrady" mogą dać nam inną perspektywę spojrzenia na nasz związek. Uświadomienie sobie tendencji, że zdrada spotyka większość par, może uchronić przed naiwną idealizacją i siebie, i partnera, i naszego związku. A to jest warunek konieczny, żeby w przyszłości zdrada się nie wydarzyła.
Co jeszcze o zdradzie powiedzieli eksperci, jakie zdanie na ten temat mają słuchacze Czwórki i jakie są oblicza tego czynu dowiesz się słuchając nagrań z audycji "4 do 4".
kul