Czwórka
Joanna Łopat
17.10.2013
Czeskie okna i miminki
- Wystarczy spojrzeć na najwyższy punkt Pragi, czyli wieżę telewizyjną Žižkov, by zobaczyć miminki. Czyli niemowlaki - opowiada Tomasz Dygała.
Zamek na HradczanachGlow Images/East News
Posłuchaj
-
Tomasz Dygała oprowadza po czeskiej Pradze (4 do 4/ Czwórka).
Czytaj także
Rzeźby umieścił na wieży David Černý, czeski artysta. - Miminki mają swoją kopię na malutkiej, praskiej wyspie Kampa. Tam możemy zobaczyć je z bliska. Gdybyśmy chcieli spojrzeć im w oczy, to zdziwimy się. Ich twarz to kod kreskowy. Co autor miał na myśli, tego nikt nie wie - mówi Tomasz Dygała.
Artystyczne niemowlaki przewędrowały pół świata. A Tomasz Dygała proponuje, żebyśmy razem z nim powędrowali w stronę Placu Karola. To główny plac nowego miasta praskiego, wytyczony w połowie XIV wieku przez Karola IV, najwybitniejszego czeskiego władcę.
- To miejsce charakterystyczne historycznie z powodu pewnej czeskiej specyfiki - mianowicie Czesi mieli taką dziwną tendencję do wyrzucania przez okno tych, którzy im się nie podobali. Pierwsza Defenestracja Praska rozpoczęła wojny husyckie. Wtedy tłum podburzony przez Jana Żelwiskiego wyrzucił przez okno rajców miejskich – wyjaśnia gość audycji „4 do 4”.
Odwiedź z nami najpiękniejsze miejsca na świecie >>>
Spod okien nowomiejskiego ratusza wyruszamy w stronę okna, pod którym do dzisiaj Czesi składają kwiaty. Upamiętniają w ten sposób dwóch czeskich spadochroniarzy - Josefa Gabcika i Jana Kubisa, którzy przeprowadzili zamach na Reinharda Heydricha. Ten gestapowski namiestnik nazywany był "rzeźnikiem z Pragi" i od 1941roku rządził okupowaną Czechosłowacją.
jl