- Zobaczyć Mount Everest można na kilka sposobów. Z bardzo daleka, kiedy czubek góry wygląda jak łepek od szpilki. Z lotu ptaka, kiedy zdecydujemy się na lot widokowy nad Everestem. Wtedy góry mamy niby na wyciągnięcie ręki, ale to wciąż nie jest to - zapewnia podróżniczka Katarzyna Mazurkiewicz. - Ja jestem absolutnym pasjonatem trekkingu, to najlepsza forma poznawania świata.
Trekking jest formą turystyki, która wymaga trudnych warunków terenowych i klimatycznych. Nic więc dziwnego, że żeby go uprawiać, turyści od lat chętnie wybierają Himalaje.
Zwiedzaj z nami świat i poznaj najciekawsze jego zakątki >>>
Do tego grona należy Monika Witkowska, która swoje doświadczenia opisała w książce "Everest. Góra Gór". I choć to historia wyprawy na najwyższą górę świata, nie jest to książka wyłącznie o trudach wspinania, ale o tym, jaki naprawdę jest himalajski gigant.
- Zorganizowanie wyprawy trekkingowej to nie jest nic trudnego. Możemy wybrać ofertę specjalistycznego biura podróży, bo takie już są na naszym rynku, albo kupić bilet do Katmandu i zorganizować sobie wszystko na miejscu, w tamtejszych agencjach lub załatwić na własną rękę - wyjaśnia rozmówczyni Piotra Firana. - Warto jednak mieć na uwadze to, że Himalaje cieszą się coraz większą popularnością i w sezonie możemy mieć problem, na przykład ze znalezieniem wolnego miejsca w schronisku.
Na trekking w Himalaje najlepiej wybrać się w październiku i w listopadzie, albo w marcu i w kwietniu. Od grudnia do lutego jest zimno, a dni są krótkie. Za to w wymienionych okresach temperatura jest komfortowa, a warunki do wędrowania bardzo sprzyjające.
(kul)