Raper pochodzi z Częstochowy, która coraz mocniej zaznacza swoje miejsce na hiphopowej mapie Polski. To pomogło i jemu zaistnieć na scenie. Opowiedział o tym w "DJ Paśmie" u Numera.
- Nagrałem demo, z którym później u Tytusa pomógł mi Żyto, mający z nim kontakt - wspomina swoje początki przygody z Asfalt Records artysta. - To nie jest tak, że urwałem się znikąd i nagle zaistniałem, po prostu wcześniej nie wychylałem się dalej, nie działałem specjalnie w internecie, tylko dojrzewałem do poważniejszych ruchów.
Płyta "Blisko leży obraz końca" utrzymana jest w klimacie rapu lat 90. Jest to odrobinę zaskakujące biorąc pod uwagę, że Sarius ma 21 lat.
- Pomysł na taki materiał powstał w Asfalcie, kiedy poznałem się z Epromem - ujawnia kulisy pracy nad płytą raper. - Dogadaliśmy się po prostu, żeby zrobić coś takiego, ale ja swoją drogą też jaram się właśnie takim rapem i uważam, że jakiś tam poziom prawdziwości, tam zostaje zachowany w najlepszy sposób, jest najbardziej autentyczny.
(ac)