Były to podróże poza utartymi szlakami, do miejsc, które rzadko udaje się zobaczyć turystom. Od 11 stycznia w Muzeum Ziemi PAN w Warszawie można oglądać wystawę zdjęć, która jest pokłosiem tych wypraw do Azji. Zdjęcia ukazują świat, który cały czas opiera się presji cywilizacji Zachodu.
- Cała Azja jest fascynująca, ale moje serce zostało w Tybecie, ponieważ jest to miejsce absolutnie wyjątkowe. Tybet to nie tylko utarte pojęcie "dachu świata", ono naprawdę tym dachem jest. Tam człowiek doznaje wzniosłego uczucia jedności z czymś najwyższym. Nie tylko dlatego, że można stanąć na szczytach najwyższych gór, ale także dlatego, że jest to kraj ludzi wielkiej wiary - powiedziała.
Podróżniczka przekonuje, że mimo podobieństw, każdy z tych krajów jest w pewien sposób inny.
- Gdy patrzy się na mapę Azji, to widzi się ogromną plamę łączących się trzech krain: Chin, Tybetu i Mongolii. Ale nie widać niewidocznych granic politycznych, mentalnych i kulturowych. Dopiero, gdy fizycznie przekroczy się granice, dostrzega się różnice. Wszystko jest Azją, ale każdy kraj tej Azji jest na swój sposób inny - przyznała Elżbieta Sęczykowska.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: "Eureka"
Prowadzi: Katarzyna Kobylecka
Gość: Elżbieta Sęczykowska (podróżniczka, autorka książki "Tryptyk wschodni")
Data emisji: 12.01.2017
Godzina emisji: 19.10
abi