Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 02.03.2021

Czy na Marsie istniało życie?

W poprzednim miesiącu na Marsie wylądował amerykański łazik Perseverance, którego jednym z zadań jest poszukiwanie śladów życia na Czerwonej Planecie. Do czego mogą przybliżyć nas próbki gruntu marsjańskiego?
Posłuchaj
  • Dotychczas było zrealizowanych blisko 40 misji marsjańskich. Prawie połowa udanych (Jedynka/Eureka)
Czytaj także

epa09024689-12.jpg
Łazik Perseverance na Marsie. Zobacz pierwsze kolorowe zdjęcia NASA

Posłuchaj
24:07 2021_03_02 19_29_58_PR1_Eureka.mp3 Dotychczas było zrealizowanych blisko 40 misji marsjańskich. Prawie połowa udanych (Jedynka/Eureka)

- Byłem pierwszym, który usłyszał pozdrowienie z innej planety - powiedział w wywiadzie prasowym 120 lat temu, w 1901 roku słynny amerykański wynalazca i ekscentryk Nicola Tesla. Dzięki zbudowanym przez siebie odbiornikom zaobserwował w swoim laboratorium powtarzające się sygnały, które uznał za komunikaty radiowe z innej planety, prawdopodobnie z Marsa.

Ale to nie on zapoczątkował zjawisko nazwane gorączką marsjańską. Od 1877 roku obserwacją Czerwonej Planety zajmował się włoski astronom Giovanni Schiaparelli, który miał dostrzec na jej powierzchni podłużne struktury pochodzenia naturalnego i nazwał je kanałami, dając początek historii o Marsjanach, czy w wersji pseudonaukowej o "ufoludkach". Z kolei w 1965 roku amerykańska sonda Mariner 4 dostarczyła dowodów, że kanały to złudzenie. Jednak entuzjaści istnienia życia na Marsie opisywali na jego powierzchni "piramidy" i "Marsjańską twarz". Dodatkowe emocje przyniósł meteoryt marsjański znaleziony na Antarktydzie w 1996 roku, w którym zobaczono dziwne małe struktury.

Mars jest pustynną planetą

Dotychczas było zrealizowanych blisko 40 misji marsjańskich. Prawie połowa udanych. Na powierzchni planety wylądowało kilka łazików. Ostatnio 18 lutego amerykański Perseverance, który ma także poszukiwać śladów życia.

- Mars jest suchą, pustynną, pyłową planetą, gdzie życie prawdopodobnie istniało, ale około trzy miliardy lat temu. Wtedy Mars był tzw. planetą mokra. Właściwość tej planety jest niestety taka, że Mars nie jest planetą, która jest w stanie samoistnie podtrzymać życie - uważa inż. Tomasz Kokowski, informatyk, przez wiele lat uczestnik projektu internetowego SETI@home, obliczeń rozproszonych koordynowanych przez Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley, będący częścią programu SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence), którego celem jest poszukiwanie w kosmicznym szumie radiowym sygnałów od pozaziemskich cywilizacji.

Ekspert Jedynki zauważa, że ciśnienie na powierzchni Marsa jest zdecydowanie niższe niż na Ziemi. - W związku z tym nasze wyobrażenia, czym jest lód, zamarznięta woda i jakie jest przejście między lodem, wodą i parą, tam nie mają zastosowania. Po prostu lód znika. Jedynymi miejscami na Marsie, gdzie lód stale odtwarza się, są niewielkie obszary polarne - dodaje.

W czym pomoże Perseverance?

Perseverance ma przygotować próbki gruntu marsjańskiego, które sprowadzi na Ziemię następna misja. Czy dzięki temu zbliżymy się do odpowiedzi na pytanie, czy na Marsie istniało życie?

- Jeżeli istniało rozumne życie, to po dwóch miliardach lat nie spodziewałbym się, że znajdziemy chociażby fundamenty osadnictwa marsjańskiego. Natomiast niewątpliwie przybliży nas to o tyle i w takim stopniu, jak przywiezienie na Ziemię próbek gruntu księżycowego. Kilkaset kilogramów Księżyca, które astronauci misji Apollo przywieźli na Ziemię, dostarczyło naukowcom takiego materiału badawczego, że de facto te badania toczą się do dziś, a ostatnie lądowanie na Księżycu mieliśmy w 1972 roku - wyjaśnia inż. Tomasz Kokowski.

Inż. Tomasz Kokowski jest zdanie, że roboty na Marsie, sondy obserwacyjne, łaziki czy helikoptery są bardzo pomocne przy badaniach, ale nic nie zastąpi człowieka na Marsie. - Myślę, że wszystko to, co dzisiaj się dzieje, służy temu, żeby przygotować grunt do tego, żebyśmy jeszcze za naszego życia mogli powiedzieć, że zostanie wykonany ten mały krok na Marsie - słyszymy.

Czytaj także:

Ponadto w audycji:

Wielkie Historie w sieci. Raporty wywiadowcze, prace domowe uczniów tajnych kompletów, schematy rakiety V2, czyli tajnej broni Hitlera, także wyroki podziemnych sądów - te i tysiące innych eksponatów znajdą się w powstającym Wirtualnym Muzeum Polskiego Państwa Podziemnego. To jedyne takie przedsięwzięcie upamiętniające polski ruch oporu podczas II wojny światowej. Polskie Państwo Podziemne to 400 tysięcy zakonspirowanych żołnierzy, 50 tysięcy urzędników pracujących w tajemnicy przed okupantem niemieckim czy największy w Europie tajny koncern wydawniczy. To był fenomen w skali światowej. Polskie Państwo Podziemne nie jest jednak powszechnie znane. Wirtualne Muzeum, które będzie otwarte 24 godziny na dobę w dowolnym miejscu świata, ma to zmienić. O tym Maciej Piwowarczuk, prezes Fundacji na rzecz Wielkich Historii.

***

Tytuł audycji: Eureka 

Prowadziła: Dorota Truszczak

Gość: inż. Tomasz Kokowski (informatyk, uczestnik projektu internetowego SETI@home)

Data emisji: 2.03.2021

Godzina emisji: 19.29

DS