Gość radiowej Jedynki przyjechał do Krakowa na studia w 1959 roku. - Pochodzę z Zaklikowa na Lubelszczyźnie. O wiele bliżej było mi do Lublina, gdzie były dwa uniwersytety, ale już od dzieciństwa wiedziałem, że wyląduję w Krakowie. Chciałem bowiem dołączyć do tej ekipy, która biegała po mieście w czarnych pelerynach, czyli Młodej Polski - tłumaczy Leszek Długosz.
To marzenie częściowo się spełniło. Po przeprowadzce do Krakowa młody przybysz zdążył jeszcze spotkać Antoniego Waśkowskiego, przedstawiciela nurtu młodopolskiego i kuzyna Stanisława Wyspiańskiego. - Do końca swoich dni chodził on w czarnej pelerynie - wspomina poeta i pieśniarz.
Dlaczego nie ma bardziej krakowskiego artysty niż Wyspiański, jak Leszek Długosz stał się częścią krakowskiej bohemy i które adresy w tym mieście są dla niego najważniejsze, dowiesz się z nagrania audycji.
***
Audycja: Klimaty Krakowa (w paśmie "Twarzą w twarz")
Prowadzi: Maciej Zdziarski
Gość: Leszek Długosz (poeta i pieśniarz z Piwnicy Pod Baranami)
Data emisji: 1.04.2016
Godzina emisji: 23.08
pg/mk