Zdaniem Marty Jas-Koziarkiewicz Polska nie mam tak dużo doświadczeń, jak inne kraje i nasza sytuacja jest wyjątkowa. - Jeśli spojrzymy na dotychczasowe wybory, które odbyły się w naszym kraju to zanotowaliśmy wzrost frekwencji - dodaje.
Według niej na frekwencję ma wpływ wiele czynników, np. systemowe, czyli udogodnienia dla wyborców. Także kwestie dotyczące obowiązkowego udziału w wyborach. Ważne są także czynniki społeczne: wiek, status majątkowy, pozycja w społeczeństwie. Te wszystkie elementy warunkują udział obywateli w głosowaniu. Polska nie wygląda najlepiej, jeśli chodzi o frekwencję, na tle innych krajów UE.
Marta Jas-Koziarkiewicz twierdzi, że istotne jest to, w jaki sposób wyborcy definiują i mówią o swoim udziale w wyborach, jakie powody podają. Osoby, które brały udział w wyborach wskazują na "obowiązek obywatelski", jako jeden z czynników najważniejszych. Dość istotne jest to, że osoby, które głosują są przyzwyczajone do udziału w elekcji, jest to działanie dla nich ważne.
- Istotna jest kwestia, jak postrzegane są te wybory. To głosowanie traktowane jest bardzo często, jako przedsmak innych kampanii wyborczych, sprawdzenie poziomu poparcia dla partii. To nie tylko nasz problem, także innych państw europejskich - twierdzi gość audycji "Żyjemy w Europie".
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą przygotował Ernest Zozuń.
(mp)