"Mały" nie podał ręki trenerowi schodząc z boiska w 57. minucie.
Małecki w przeszłości już kilka razy pokazywał, że jest niepokorny. Kilku trenerów miało z nim problemy. Za każdym razem przepraszał i obiecywał poprawę, ale nie dotrzymywał słowa. Za występek podczas spotkania ze Standardem Liege Patryk Małecki otrzyma kolejną karę - donosi "Przegląd Sportowy".
W czwartek schodząc z boiska kopnął w barierkę, poszedł do szatni i opuścił stadion przed końcem meczu.
- Dla mnie takie zachowanie jest niedopuszczalne. Na pewno zdarzyło się u mnie to po raz ostatni - powiedział Kazimierz Moskal.
Nie wiadomo jeszcze, jaka kara spotka skrzydłowego Wisły.
- Teraz potrzebuje czasu, aby ochłonąć i pójść po rozum do głowy. To się okaże, czy znajdzie się w kadrze na mecz z Zagłębiem - mówił trener mistrzów Polski.
ah, Przegląd Sportowy