Rafał Ziemkiewicz stwierdził, że niska frekwencja może oznaczać wyraźną wygraną Prawa i Sprawiedliwości. - Wiosna, Konfederacja i Kukiz15 też wejdą do Parlamentu Europejskiego, niewysoko nad progiem. Po raz kolejny wszyscy ogłoszą swoje zwycięstwo i po raz kolejny nie będziemy mieli mocnego przebicia. Przewiduję słabszy wynik Koalicji Europejskiej ze względu na wyraźną mobilizację po stronie PiS. Na wybory europejskie mobilizowały się do tej pory większe miasta. Jednak na ostatni marsz Koalicji Europejskiej nie udało się ściągnąć więcej niż kilka tysięcy ludzi – zauważył gość audycji.
Agaton Koziński przewidywał, że nawet ostatnie godziny przed wyborami mogą rozstrzygnąć, który z głównych obozów zdobędzie przewagę. - Elektorat potrafi się na ostatniej prostej zmobilizować i zapewnić lepszą frekwencję. Wyraźnie widać, że Polska idzie w kierunku systemu dwupartyjnego. Kukiz’15, Konfederacja i Wiosna nie rozbijają bipolarnego systemu sceny politycznej. Jeżeli frekwencja wzroście do 30 proc to wybory wygra PiS, będzie to konsekwencją obietnic wyborczych tej partii, ponieważ ludzie poczuli, że te wybory są o nich i muszą głosować, by bronić tego, co im się daje. Ale ostatnie wybory samorządowe wykazały też zdolność mobilizacji elektoratu szeroko rozumianej Koalicji Europejskiej – podkreślał publicysta.
Więcej w zapisie audycji.
Rozmawiał Łukasz Warzecha.
PR24/ka
____________________
Data emisji: 19.05.2019
Godzina emisji: 18:06