W liście, zatytułowanym „Stop dewastacji Polski opozycja zaapelowała, by 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, Polacy wyszli na ulice protestować przeciwko rządom PiS.
– 13 grudnia to jest dobra data, by pokazać, jak złą władzą jest władza PiS – mówił Kierwiński. Podkreślał, że to to symboliczna data: – Z jednej strony 13 grudnia rozpoczął się jeden z najtragiczniejszych momentów polskiej historii, ludzie walczyli o wolność i demokrację, a teraz ta wolność jest nam znów zabierana.
Wskazywał, że zwyczajowo jest tak, że „jeśli jakaś władza rządzi, to ludzie protestują przeciw tej władzy”. – Jeżeli zaostrza się prawo o zgromadzeniach tak, żeby rząd mógł być głównym organizatorem manifestacji antyrządowych, to jest bzdura. Gość dodał, że ustawa o zgromadzeniach jest chichotem z logiki i znów przychodzi walczyć o elementarne swobody obywatelskie. – Jeżeli Sąd Najwyższy pisze w opinii, że ta ustawa ma cechy ustawy stanu wyjątkowego, to jest się o co martwić.
W rozmowie także o ustawie dezubekizacyjnej i locie rządowym z Londynu.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Piotr Wąż.
Polskie Radio 24/ip
24 Pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
___________________
Data emisji: 7.12.2016
Godzina emisji: 7:35