Stwierdził też, że w tej sprawie dziwne jest też to, że zazwyczaj delegacje krajowe zwykle popierają kandydata ze swego kraju, niezależnie od opcji politycznej. - Nie ma tam jakiegoś donoszenia na obywateli, tam jest pewna solidarność narodowa - powiedział Suski dodając, że "trzeba pamiętać, że jesteśmy Polakami i jeśli polski kandydat stara się o jakąś funkcję, to powinniśmy go poprzeć".
"Jesteśmy Polakami"
Według niego jest to też swego rodzaju "atak na kobietę". - Te środowiska, które mówią o równości, równouprawnieniu, szacunku dla kobiet, jednocześnie robią coś, co jest wbrew ich głoszonym hasłom, wbrew interesowi Polski, wbrew solidaryzmowi narodowemu - powiedział Suski - To jest rzecz niebywała, w innych krajach nie występują takie rzeczy. Frakcje narodowe popierają swoich kandydatów - dodał.
B. Szydło o głosowaniu w PE: łamanie wartości ważnych dla Europejczyków
Skomentował on także maila wysłanego przez lidera Wiosny, Roberta Biedronia do polityków PE, w którym jednoznacznie zaapelował o niegłosowanie na polityków PiS. - Trzeba pamiętać, że jesteśmy Polakami i jeśli polski kandydat kandyduje na jakąś funkcję, to ma to charakter ideologiczny. To jest rzecz niebywała, że środowisko, które mówi o szacunku i równouprawnieniu płci zaatakowało Beatę Szydło. W innych krajach frakcje narodowe popierają swoich kandydatów - oświadczył.
W walce z pedofilią
We wtorek rząd zajmie się projektem ustawy komisji ds. pedofilii. Marek Suski odniósł się do tego tematu. - Pedofilia jest problemem bardzo złożonym. Postanowiliśmy, że z tym obrzydliwym procederem państwo powinno walczyć skuteczniej - podkreślił. Polityk zaznaczył, że zajmie się ona pedofilią we wszystkich środowiskach, "tam gdzie występuje przestępstwo pedofilii".
Wygrają najzdolniejsi
Polityk odniósł się ponadto do szeroko komentowanej kwestii braku miejsc w szkołach. Zdaniem Marka Suskiego nie jest to żadna wyjątkowa sytuacja. - Problem naboru do szkół występuje od wielu lat. Zawsze jest więcej chętnych do szkół renomowanych niż dostępnych miejsc. Nie ma tu nadzwyczajnej sprawy, to opozycja robi z tego nadzwyczajny problem. Dzisiaj uczniowie mają dowolny wybór. Komisje rekrutacyjne wybierają najzdolniejszych. Osoby w drugim naborze idą do innych szkół, ale ogólna liczba dostępnych miejsc jest dużo wyższa niż liczba uczniów. Wszyscy znajdą miejsce dla siebie - zaznaczył.
Opozycja błądzi
Gość PR 24 podsumował również działania opozycji wobec zbliżających się wyborów parlamentarnych. - Nikt nie wie tego jak do wyborów pójdzie opozycja, nawet sami zainteresowani. Grzegorz Schetyna chciał wziąć wszystkich pod swój parasol, ale PSL się zbuntował. W SLD słychać głosy, że może założą lewicową koalicję. Rozjazd jest we wszystkich partiach, również w PO. Schetyna może i jest twardy, ale niezbyt zdolny - podsumował Marek Suski.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem audycji była Dorota Kania
Data emisji: 16.07
Godzina emisji: 7.36
PR24/pkr