Według rosyjskiej opozycji jedynym celem nowelizacji ustawy zasadniczej jest zagwarantowanie Władimirowi Putinowi możliwości sprawowania władzy do 2036 roku. W środę zakończyło się referendum konstytucyjne w tej sprawie. Za poprawkami opowiedziało się ponad 70 proc. głosujących Rosjan.
Zdaniem Marii Domańskiej jest to "manifestacja skrajnego woluntaryzmu Władimira Putina, który do procedur konstytucyjnych dodał jeszcze jedną, własną". - Zrobił to w celach wizerunkowych. W celu uzyskania mocnego mandatu społecznego w 20. roku swoich rządów. Ten rok miał być ukoronowaniem jego dotychczasowych rządów. Dwoma filarami tego ukoronowania miały być reforma konstytucyjna oraz uroczyste obchody 75. rocznicy zwycięstwa w II wojnie światowej - podkreśliła rozmówczyni PR24.
"Oficjalnie może być uznane za zwycięstwo"
Maria Dyner zaznaczyła, że "oficjalnie to referendum może być uznane za zwycięstwo Władimira Putina. Rosyjskie media uznają je za przejaw poparcia rosyjskiego przywódcy przez społeczeństwo, poparcia jego wizji rosyjskiej polityki".
- Ale prawda jest inna. Ci, którzy z uwagą śledzą to, co się dzieje w Rosji i nie są przekonani do rządów Putina, będą nieprzekonani jeszcze bardziej. Natomiast jest tu jeszcze jedno ważne pytanie i jedna ważna odpowiedź: czy to cokolwiek zmieni w społecznych nastrojach i w społecznym podejściu do władzy? Myślę, że nie - stwierdziła ekspert PISM.
Więcej w nagraniu.
24:52 _PR24_AAC 2020_07_01-20-33-06.mp3 Anna Maria Dyner i Maria Domańska o sytuacji w Rosji (Spojrzenie na Wschód)
***
Audycja: Spojrzenie na Wschód
Prowadzący: Maria Przełomiec
Goście: Anna Maria Dyner (PISM), Maria Domańska (OSW)
Data emisji: 01.07.2020
Godzina emisji: 20.33
PR24