Poseł Sławomir Jaskóła mówił w PR24 o tym, że w jego ocenie "są granice nieprzekraczalne". - Egzaminy są świętością. Maturzyści muszą zdać maturę - przypomniał. Dlatego zdaniem gościa PR24 "strajk nauczycieli jest upolityczniony".
- Od początku nie miałem wątpliwości, że strajk wykorzystuje sytuację. Rozpoczyna się w niefortunnym czasie. Rząd proponuje jakieś podwyżki, a strajk eskaluje - powiedział w PR24.
Gość PR24 skomentował zapowiedzi Związku Nauczycielstwa Polskiego, że ZNP zabraknie na organizowanym w piątek okrągłym stole ws. oświaty.
- Sławomir Broniarz wielokrotnie zmieniał zdanie. Nie bardzo rozumiem, że ZNP nie będzie uczestniczył w okrągłym stole - dodał.
Tomasz Jaskóła, który sam przez kilka lat był nauczycielem w częstochowskim liceum ogólnokształcącym, mówił także o tym, w jakim kierunku powinny podążać zmiany w polskiej oświacie. Argumentował, dlaczego powinna przestać obowiązywać Karta Nauczyciela, a "strumień pieniędzy powinien być kierowany za uczniem". - Słabsi nauczyciele i słabsze szkoły muszą przestać funkcjonować - tak jak w gospodarce rynkowej - przekonywał i za wzór podawał szkoły w Finlandii, gdzie do pracy z dziećmi i młodzieżą trafiają najlepsi.
Przyrównywał sytuację do polskich realiów. - Jeśli 60-70 proc. młodych ludzi uczęszcza na korepetycje - proszę powiedzieć, czy system jest zdrowy? - pytał. - Musimy zdecentralizować oświatę. System szkolny w Polsce nie nadąża za zmieniającą się rzeczywistością - przekonywał.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem audycji był Michał Rachoń.
Polskie Radio24/tb
_____________
Data emisji: 24.04
Godzina emisji: 7.09