Joanna Lichocka mówiła w Polskim Radiu 24 o tym, że zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego będą miały dla polskiej demokracji bardzo duże znaczenie. Głosy, które Polacy oddadzą 26 maja, mogą zdecydować o tym, w jakim kierunku będą podążać zmiany w Polsce.
- Trzeba głosować na PiS, inaczej nasz kierunek polityki będzie wytrącony. Może to wpłynąć na to, że jesienią PiS nie będzie samodzielnie rządzić. Wtedy nie będzie programów społecznych - powiedziała Joanna Lichocka. - Politycy postkomuny uważają, że to rozdawnictwo - dodała.
Mówiąc o podziale sceny politycznej, rozbieżnych wizjach dotyczących kierunków rozwoju Polski, posłanka Joanna Lichocka odniosła się m.in. do tematu przyjęcia przez Polskę euro. Stwierdziła, że "o wprowadzeniu euro będzie decydować zasobność polskich portfeli, gdy płace będą na poziomie europejskim i będziemy żyć na poziomie np. Francuzów".
- Platforma Obywatelska ma swoje zobowiązania wobec możnych tego świata, prawdopodobnie bardzo będzie starać się je wypełnić. W Helsinkach powiedzieli, że jak tylko odsuną PiS od władzy, to wprowadzą euro. Nie pozwolimy na ten wstrząs dla polskich rodzin - powiedziała Joanna Lichocka.
Posłanka PiS wierzy, że wysoka będzie frekwencja podczas wyborów do europarlamentu. - Gdyby wszyscy ci, którzy głosowali na PiS w 2015 roku, poszli do wyborów i zagłosowali, to wygramy - powiedziała Joanna Lichocka. Podkreślała, że przesłaniem PiS jest "dotrzymanie słowa, realizowanie planu dla Polski, zamienianie polityki w dziedzinę czynienia dobra". - Obrońmy nasze prawo do mądrej polityki społecznej, polskiej waluty, wychowywania dzieci i polskiego systemu wartości - podsumowała.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem audycji była Małgorzata Raczyńska-Weinsberg.
Godzina emisji: 11.09
Data emisji: 23.05
PR24/tb