- W terminalu LNG odebrano pierwszą dostawę amerykańskiego gazu skroplonego
- Marek Gróbarczyk uważa, że jest to "bardzo ważne wydarzenie"
- - To przerwanie historii, gdzie kontakty długoterminowe mogliśmy mieć tylko i wyłącznie z Gazpromem - wskazał
- Dodał, że z uwagi na dobrą cenę gazu, "jest szansa, że nasze rachunki za gaz będą niższe"
W gazoporcie w Świnoujściu została odebrana 65. dostawa skroplonego gazu. To jednocześnie pierwszy transport tego paliwa w ramach 24-letniego kontraktu z jedną z amerykańskich firm. Za oceanem kupiliśmy 39 miliardów metrów sześciennych gazu.
Uniezależnienie od Rosji
Marek Gróbarczyk uważa, że jest to "bardzo ważne wydarzenie", "przecięcie historii z którą mieliśmy do czynienia przez wiele, wiele lat". - Czyli stuprocentowego uzależnienia od strony rosyjskiej, jeśli chodzi o dostawy gazu - zaznaczył.
>>>[JEDYNKA] Ekspert: kupowanie gazu z różnych kierunków daje lepszą pozycję negocjacyjną. Także z Rosją
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej wskazał na fakt, że ta dostawa gazu z USA początkuje serię kolejnych tego typu transakcji w ramach kontaktu na "około miliard metrów sześciennych rocznie, z bardzo dobrą wynegocjowaną ceną i bardzo dobrymi warunkami".
Pewny partner
- To przerwanie historii, gdzie tylko i wyłącznie kontakty długoterminowe mogliśmy mieć z Gazpromem. Okazuje się, że nie, dzięki gazoportowi, dywersyfikacji te dostawy są z zupełnie innego kierunku. Długoterminowe, pewne, z biznesowym klientem, który, mamy nadzieję, nie traktuje gazu tak jak strona wschodnia, politycznie - ocenił Marek Gróbarczyk.
>>>[POLSKIE RADIO 24] Paweł Poprawa: Rosjanie tracą pozycję na naszym rynku gazu na rzecz Amerykanów
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej nazwał kontrakt z USA "bardzo dobrym ruchem". - Przede wszystkim już wiemy, że ten gaz jest tańszy. Oczywiście jest to tajemnica handlowa, to zrozumiałe jeśli chodzi o negocjacje z innymi klientami. To przecież nie będzie tylko i wyłącznie jeden dostawca - podkreślił.
Rola gazoportu w Świnoujściu
Jakub Wiech: gaz z USA zwiększy poziom polskiego bezpieczeństwa
Marek Gróbarczyk podkreślił znaczenie terminala LNG w Świnoujściu. - Nie byłoby dywersyfikacji bez gazoportu. Nie byłoby możliwości odbierania innego paliwa, innego gazu niż rosyjski - podkreślił.
- Przypomnę tylko, że Nord Stream 2 otacza nas od północy i dochodzi do Niemiec, więc każdy gaz pochodzący z Niemiec jest po prostu rosyjski. W związku z tym jest to wyłom - powiedział minister.
Niemniej dywersyfikacja "to nie tylko gazoport", jak zaznaczył Marek Gróbarczyk. Dotyczy ona również Baltic Pipe, czyli "sztywnego połączenia z Danią" oraz "drugiego planowanego gazoportu do budowy w innej formie w Trójmieście". - To cały pakiet związany z dywersyfikacją - podkreślił polityk na antenie PR24.
"Wojna na surowce"
W opinii Marka Gróbarczyka, terminal w Świnoujściu i pomnożenie źródeł gazu w Polsce pełni znaczącą rolę polityczną. - Nie jest tajemnicą, że przecież energetyka, surowce, węglowodory, gaz, są wykorzystywane politycznie - podkreślił.
- Dzisiaj można w zasadzie wyłączyć państwo. Mieliśmy do czynienia z taką sytuacją na Ukrainie, Słowacji, Bułgarii czy Rumunii, kiedy Rosja wyłączała gaz paraliżując całkowicie kraj - ocenił.
Jak zaznaczył minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, obecnie "trwa wojna na surowce energetyczne". - Więc tylko i wyłącznie bezpieczeństwo dostaw, dywersyfikacja, nie uzależnianie się od jednego dostawcy, z czym cały czas walczyliśmy, to najistotniejsze rozwiązanie dla bezpieczeństwa kraju i obywateli - podkreślił.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiała Małgorzata Raczyńska-Weinsberg.
Polskie Radio 24/msze
------------------------
Data emisji: 27.07.2019
Godzina emisji: 12.33