Rozmowa dotyczyła działań Unii Europejskiej wobec pandemii koronawirusa. - Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odbierała sygnały od państw zachodnioeuropejskich, gdzie w początkowym okresie epidemii rządy wyraźnie zaspały, przedkładając kwestie ekonomiczne ponad bezpieczeństwo zdrowotne. Stąd pojawił się postulat o utrzymaniu wymiany handlowej i otwartych granic. Politycy francuscy i niemieccy w momencie zamknięcia granic przez USA protestowali, ale perspektywa się zmieniła i później sami zamknęli granice UE - zwrócił uwagę.
Koronawirus w Europie. Prof. Ryba: UE zaczyna mówić Orbanem i Kaczyńskim
- Państwa członkowskie do pewnego stopnia rozbroiły się pod wpływem integracji europejskiej. Nie musiały do tej pory wydawać funduszy czy zatrudniać odpowiednich służb, bo te kompetencje zostały przeniesione na poziom europejski lub zwyczajnie zniknęły. Coś, co było dobre z punktu widzenia gospodarczego, okazało się niedobre w przypadku pandemii - dodał.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Przewodnicząca KE: Polska pracuje nad wsparciem dla ludzi, którzy utknęli na granicy
- Niezależnie od postępów, z których cieszymy się w okresach pokoju i stabilizacji, pojawiają się sytuacje, kiedy powrót granic narodowych jest ze względów bezpieczeństwa niezbędny. Trzeba pomyśleć o tym, aby państwa członkowskie miały tutaj pole możliwości, a integracja europejska nas w tym zakresie nie osłabiała - podkreślił prof. Tomasz Grzegorz Grosse.
Więcej w nagraniu.
* * *
Tytuł audycji: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: prof. Tomasz Grzegorz Grosse (UW)
Data emisji: 17.03.2020
Godzina emisji:
PR24/pkr