Sejm przyjął ustawę o korespondencyjnym głosowaniu w nadchodzących wyborach prezydenckich. Przegłosowane w poniedziałek wieczorem przepisy stanowią, że głosowanie w wyborach prezydenckich w tym roku odbędzie się jedynie drogą korespondencyjną. Dotyczy to obu tur głosowań - wyborca nie musi składać żadnego wniosku, aby w takim głosowaniu wziąć udział.
Za przyjęciem ustawy - z trzema poprawkami PiS - opowiedziało się 230 posłów, 226 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
"Normalny element w nienormalnej sytuacji"
Wybory prezydenckie 2020. Sejm uchwalił ustawę ws. głosowania korespondencyjnego
Burzliwe obrady Sejmu Tomasz Sakiewicz określił jako "normalny element walki politycznej w nienormalnej sytuacji".
- Gdyby sytuacja była normalna, to absolutnie uznałbym to, co się działo, za objaw normalności - w koalicji rządowej też mogą być różne zdania i różne koncepcje, a opozycja ma prawo przeszkadzać. Problem polega na tym, że ta sytuacja nie jest i wymaga większej dyscypliny od całego życia politycznego - wytłumaczył gość audycji.
"Dojrzały ruch"
Dymisję wicepremiera Jarosława Gowina określił jako "skomplikowaną". - Jeżeli wicepremier Gowin postanowił skorzystać z sytuacji i zbudować swoją pozycję polityczną na bazie tego, że głosowanie korespondencyjne to jedyny element, który nie ma poparcia zdecydowanej większości (...), to byłoby nieodpowiedzialne - stwierdził Sakiewicz.
Rozmówca Michała Rachonia uznał, że decyzja Gowina o dymisji była "honorowa", ponieważ jego koncepcja upadła. - Moim zdaniem ruchy Gowina wczoraj były już absolutnie obliczalne politycznie. Świadczyły o pewnej dojrzałości - zaznaczył.
Zachęcamy do wysłuchania nagrania rozmowy.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Goście: Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska")
Data emisji: 07.04.2020
Godzina emisji: 10.11
Polskie Radio 24/st