Piątego dnia negocjacji przywódcy państw członkowskich Unii Europejskiej osiągnęli porozumienie odnośnie budżetu na lata 2021-2027 oraz funduszu odbudowy po pandemii koronawirusa.
"Dwa oddzielne tematy"
Dworczyk o porozumieniu na szczycie UE: premier Mateusz Morawiecki pokazał swoją skuteczność w negocjacjach
Jedną z kwestii, która najbardziej interesowała stronę polską, było rozwiązanie sprawy ewentualnego powiązania funduszy unijnych z praworządnością. W ustaleniach końcowych doszło do złagodzenia zapisów dotyczących tego zagadnienia. Jest mowa o konieczności przestrzegania zasad rządów prawa, ale system warunkowości, o którym mowa, ma chronić unijny budżet i fundusz odbudowy przed oszustwami i korupcją.
18:44 _PR24_AAC 2020_07_21-09-39-02.mp3 Dominika Ćosić o ustaleniach unijnego szczytu w Brukseli i rozwiązaniach, jakie podjęto w kwestii mechanizmu praworządności ("Temat dnia/Gość PR24")
- W tym kontekście powiedzieliśmy bardzo jasno w ramach negocjacji, że to są dwa oddzielne tematy. I udało nam się utrzymać to sformułowanie w konkluzjach - powiedział premier Mateusz Morawiecki, odpowiadając na pytania dziennikarzy.
Potrzebna jednomyślność
Dominika Ćosić oceniła, że wynegocjowane ustalenia dotyczące mechanizmu praworządności są podobne do mechanizmu, na którym oparty jest art. 7.
Orban: Morawiecki był liderem V4, wygenerował dla Polaków miliardy euro
- Teoretycznie to broń atomowego rażenia, która całkowicie miała podporządkować kraje członkowskie, ale w istocie jest to niemożliwe do realizacji. Na ostatnim etapie tej procedury, podobnie jak w przypadku art. 7, potrzebna jest jednomyślność wszystkich państw członkowskich. Wiadomo, że Polska czy Węgry nie zagłosują za tym, by odebrano im pieniądze - wyjaśniła.
Zjeść ciastko i mieć ciastko
Zdaniem rozmówczyni Michała Rachonia, to co zostało postanowione w Brukseli jest "sporym majstersztykiem dyplomacji osiągniętym za pomocą determinacji Polski i Węgier".
- Można powiedzieć, że zastosowano się do zasady zjeść ciastko i mieć ciastko. Ci, którzy chcieliby powiązać praworządność z funduszami unijnymi są zadowoleni, bo kwestia ta została zapisana w dokumentach. Z kolei kraje, które nie chciały zgodzić się na ten mechanizm również są zadowolone, bo nie będzie on mógł być do końca zrealizowany. Trzeba również pamiętać o nowym sojuszniku Polski i Węgier w tym temacie, czyli premierze Słowenii, który był w ścisłym kontakcie z Mateuszem Morawieckim Viktorem Orbanem - podkreśliła Dominika Ćosić.
"Takiej kwoty nigdy wcześniej nie było". Premier o środkach UE wynegocjowanych dla Polski
Inne kraje również zaniepokojone zagadnieniem praworządności
Nie tylko Polska, Węgry i Słowenia były zaniepokojone dyskusją dotyczącą kwestii praworządności. Jak zaznaczyła korespondentka TVP, również inne państwa, m.in. Bułgaria, Łotwa, Portugalia, Czechy, Rumunia czy Słowacja śledziły z uwagą ten temat.
- Wiedziały jednak, że Polska i Węgry będą głównymi frontmenami w walce i nie musiały ujawniać się ze swoimi poglądami - dodała dziennikarka.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Dominika Ćosić, korespondentka TVP w Brukseli
Data emisji: 21.07.2020
Godzina emisji: 09.33
Polskie Radio 24/db