W sobotę wieczorem na placu Defilad odbyła się manifestacja solidarności z osobami LGBT i aresztowanym aktywistą Michałem Sz. ps. Margot.Tłum zebrany pod Pałacem Kultury i Nauki przyniósł ze sobą tęczowe flagi oraz kolorowe naszyjniki, transparenty z hasłami takimi jak m.in. "Chrońcie ludzi, nie pomniki", "I'm Human. Dobro zwycięży, jestem człowiekiem", "Jesteśmy z wami. #muremzastopbzdurom", "Miłość buduje, przemoc rujnuje". Demonstranci przypięli też flagę LGBT do pomnika Mikołaja Kopernika przed budynkiem. Aktywiście też wyrazili swoje rozczarowanie postawą Rafała Trzaskowskiego. - Gdzie jest prezydent Trzaskowski kiedy jesteśmy tarzani po chodnikach? Gdzie jest kiedy policja odwozi ludzi nie wiadomo dokąd? - pytał w czasie przemówienia jeden z aktywistów. Tłum zareagował skandowaniem "hańba"!.
Aktywiści LGBT blokowali postanowienie sądu. Trzaskowski oferuje im wsparcie prawne
Mateusz Kosiński zwrócił uwagę, że środowisko LGBT jest podzielone. - Są tam ludzie, którzy określają się jako osoby homo i transseksulane. To lewicowi aktywiści, którzy są bardzo radykalni, głośni i hałaśliwi. Działają na swoją niekorzyść, bo skakanie po pomnikach nie przysparza im zwolenników. Są też ludzie, którzy chcą ich obdarować przywilejami, w tym możliwością zawierania małżeństw i adopcją dzieci. Oni stanowią większą grupę, z chęcią ustawiają sobie tęczowe zdjęcie profilowe na Facebooku - tłumaczył publicysta.
24:32 Kosiński.mp3 Mateusz Kosiński o protestach środowisk LGBT (Temat dnia/Gość PR24)
Jego zdaniem należy odgraniczyć te dwie grupy. - Aktywiści nie mają po drodze z Platformą Obywatelską, sympatycy patrzą na to ogólniej. Dla nich ważniejsze są inne kwestie niż problematyka LGBT, są anty PiS-em - dodał.
24:10 Prusinowski.mp3 Jacek Prusinowski o protestach środowisk LGBT (Temat dnia/Gość PR24)
Odwieczny dylemat Platformy Obywatelskiej
Na podział zwrócił również uwagę Jacek Prusinowski z Radia Plus. - Ostatnie dni pokazują, że protestujący w Warszawie mają do Rafała Trzaskowskiego więcej pretensji i zastrzeżeń niż wdzięczności za jego postawę. Za to, że za mało był obecny - podkreślił. Przypomniał również, że Platforma Obywatelska regularnie podpadała środowisku LGBT. - PO ma z tym odwieczny dylemat. Kiedyś konserwatywna partia przesuwała się w stronę centrum i na lewo. Jednak w rządach i legislacji nie było tego widać. Platforma Obywatelska boi się, że przy sklejeniu z postulatami LGBT straci centrowy elektorat, znajduje się w rozkroku - powiedział publicysta. Jego zdaniem spór światopoglądowy nie jest Polsce potrzebny.
Więcej w nagraniu.