Alaksandr Łukaszenka przyznał, że wojsko białoruskie jest rozmieszczone wokół Grodna i ma "kontrolować" granice z Litwą i Polską. - Białoruś leży w tak szczególnym miejscu Europy, że stanowi klucz do bezpieczeństwa europejskiego, nie tylko Polski, Litwy czy Łotwy. To potencjalne miejsce, gdzie może dojść do destabilizacji całego kontynentu - zaznaczył prof. Piotr Grochmalski.
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ dot. Białorusi. Polska wsparła wnioski Cichanouskiej
- Białorusini dokonali narodowego przebudzenia. Było widać podział na młodą część społeczeństwa otwartą na Unię Europejską i część prorosyjską. To powoduje dużo nerwowych zachowań także ze strony Rosji i Chin. Na samej Białorusi sytuacja zmierza do pewnego przesilenia - dodał.
- Według władz Białorusi Zachód próbował dokonać tam nieudanego przewrotu i pojawiają się teraz pomysły o wspólnych manewrach wojskowych białorusko-rosyjskich. Ostatnie zmiany personalne na szczytach władzy świadczą jednak o tym, że Łukaszenka szykuje się na twardą konfrontację i nie ustąpi. Pytanie, jak długo Putin będzie wykorzystywał tę sytuację, aby destabilizować Unię Europejską - ocenił gość Polskiego Radia 24.
26:01 PR24_MPLS 2020_09_04-20-33-14.mp3 Prof. Piotr Grochmalski w rozmowie na temat sytuacji politycznej na Białorusi (Temat Dnia/Gość PR24)
Więcej w nagraniu.