Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Adam Koniecki 24.02.2021

Jan Parys: nowa administracja USA wyraźnie pomija temat Nord Streamu 2

- Nowa administracja amerykańska w swojej polityce zagranicznej bardzo się kieruje motywacjami wewnętrznymi. Cały czas prowadzona jest walka ideologiczna z dziedzictwem prezydentury Donalda Trumpa - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Parys, były minister obrony narodowej.

Europosłowie podczas posiedzenia Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii PE skrytykowali budowę gazociągu Nord Stream 2. Wskazywali, że projekt powinien zostać zatrzymany, bo jest szkodliwy dla europejskiego bezpieczeństwa energetycznego.

Zbigniew Kuźmiuk 1200.jpg
"Wahanie się USA sygnałem dla Rosji". Kuźmiuk o kontynuacji budowy Nord Stream 2

Jan Parys skomentował stanowisko europarlamentarzystów. - To bardzo dobrze, że dyskusja w Parlamencie Europejskim się odbyła, jednak obawiam się, że nie będzie to miało wielkiego wpływu na politykę Unii Europejskiej. To, co dzieje się w Parlamencie Europejskim, ma charakter jedynie opiniodawczy, lobbystyczny, to jest kształtowanie opinii publicznej. Komisja Europejska, ani poszczególne kraje wspólnoty, nie muszą się liczyć z tym, co mówią europosłowie, a nawet kiedy ci podejmą jakąś uchwałę lub deklarację - przypominał.

- Na pewno byłoby rzeczą właściwą, aby Nord Stream 2 był dostosowany do wszelkich przepisów, które obowiązują w UE (…) Jak wiemy, rząd Niemiec od wielu lat bardzo intensywnie wspiera tę budowę, ignoruje głosy krytyczne z wielu państw. Nie widzę, żeby miało się to zmienić, zwłaszcza że nowa administracja USA wyraźnie temat Nord Streamu 2 pomija jako rzecz kłopotliwą, wstydliwą, która psuje stosunki z Rosją i Berlinem. Nie jestem przekonany, żeby głosy w Parlamencie Europejskim wywarły jakiś znaczący wpływ na decyzje - dodał gość audycji.

Były minister obrony narodowej zauważył, że nowa administracja amerykańska w swojej polityce zagranicznej kieruje się w znacznym stopniu motywacjami wewnętrznymi. - Cały czas prowadzona jest walka ideologiczna z dziedzictwem prezydentury Donalda Trumpa. Jego hasłem było "America first", próbował poprzez presje i naciski na Rosję, Niemcy, Iran czy Chiny coś uzyskać. Nowa administracja robi wszystko odwrotnie, będzie się dogadywać z tymi krajami, będzie wszystko robione na przekór temu, co było. Z tego punktu widzenia uległość Waszyngtonu ws. Nord Streamu 2 nie dziwi. Mam wrażenie, że to Niemcy, a nie USA dyktują teraz warunki w polityce światowej - ocenił Jan Parys.

Czytaj także: 

        Więcej w nagraniu.

        * * *

        Audycja: Temat dnia / Gość PR24

        Prowadzący: Antoni Trzmiel

        Gość: Jan Parys, były minister obrony narodowej

        Data emisji: 24.02.2021

        Godzina emisji: 13:33

        PR24/ka