Parlament Węgier uchwalił 15 czerwca ustawę, w której zapisano, że szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować zmiany płci ani homoseksualizmu. Takie zajęcia, poza pedagogami szkolnymi, będą mogły prowadzić tylko osoby i organizacje występujące w oficjalnym, aktualizowanym rejestrze.
Orban broni węgierskiej ustawy. "PE i KE chcą, byśmy wpuścili do szkół działaczy LGBTQ"
Ponadto państwo ma chronić prawo dziecka do zachowania tożsamości odpowiadającej płci w chwili urodzenia. Niektórzy politycy w UE uznali, że nowe regulacje są wymierzone w homoseksualistów. Do ustawy krytycznie odniosła się Komisja Europejska i jej szefowa Ursula von der Leyen.
Zdaniem prof. Kazimierza Kika "to nie Bruksela idzie na wojnę i nie z Węgrami, tylko większość mainstreamu liberalno-lewicowego, który tej chwili funkcjonuje we współdziałaniu czterech dużych frakcji Parlamentu Europejskiego".
25:43 prof. kik.mp3 Prof. Kazimierz Kik ws. Węgier ("Temat dnia/Gość PR24")
- Frakcje postanowiły absolutnie całkowicie zablokować możliwość poszerzania wpływów ugrupowań centroprawicowych, skrajnie lewicowych o charakterze, jak oni to nazywają populistycznym. Krótko mówiąc, idzie większość mainstreamu politycznego i ta większość przede wszystkim usytuowana jest w Parlamencie Europejskim, a Komisja Europejska, jak wiemy, jest dzieckiem Parlamentu Europejskiego i w dużym stopniu podlega Parlamentowi Europejskiemu, zatem to nie jest przeciwko Węgrom, tylko to jest przeciwko Orbanowi - zaznaczył gość audycji.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Mateusz Drozda
Goście: prof. Kazimierz Kik (politolog, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach)
Data emisji: 08.07.2021
Godzina emisji: 20:33
nt