Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jan Odyniec 11.09.2021

Prof. Reginia-Zacharski: zdaniem niektórych 11 września 2001 r. skończył się XX wiek

- 11 września przyspieszył bardzo intensywnie proces rekonfiguracji międzynarodowej architektury bezpieczeństwa, w jakimś wymiarze - ładu międzynarodowego. Rzeczywiście było to wydarzenie przełomowe, punkt zwrotny w dziejach XXI wieku, niektórzy nawet powiedzieliby, że 11 września w istocie zakończył wiek XX - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Jacek Reginia-Zacharski z Uniwersytetu Łódzkiego. Gośćmi audycji byli także prof. Waldemar Paruch z UMCS-u oraz prof. Mieczysław Ryba z KUL-u.

20 lat temu, 11 września 2001 roku, doszło do największego w dziejach zamachu terrorystycznego. Członkowie Al-Kaidy porwali cztery samoloty pasażerskie, z których dwa uderzyły w budynki World Trade Center na Manhattanie w Nowym Jorku, a jeden spadł na gmach Pentagonu w Arlington w stanie Wirginia. Czwarta maszyna miała prawdopodobnie trafić w Biały Dom, jednak dzięki akcji pasażerów, którzy podjęli walkę z porywaczami, rozbiła się w Pensylwanii. Runęły dwie wieże WTC, zawaliło się jedno skrzydło Pentagonu. Zginęły niemal trzy tysiące osób, wśród nich sześcioro Polaków, a tysiące ludzi zostało rannych. Podczas akcji ratunkowej po zamachu śmierć poniosło kilkuset strażaków i policjantów. Kiedy Boeing 767 z 92 osobami na pokładzie uderzył w górne piętra pierwszego z wieżowców WTC, w Nowym Jorku była godzina 8.46, w Polsce zbliżała się 15.00. Szokujące informacje przekazywały stacje telewizyjne na całym świecie.

Two_fire_fighters_looking_into_car_while_another_New_York_City_fire_fighter_pulls_water_hose_from_fire_truck_(29340078891).jpg
Cios w serce Ameryki. 20. rocznica zamachów na World Trade Center

Dziś, 20 lat po tej tragedii, świat wygląda już zupełnie inaczej. O tym, jak zmieniła się sytuacja w Ameryce oraz architektura globalnego bezpieczeństwa, mówili w "Debacie Polskiego Radia 24" profesorowie: Waldemar Paruch, Jacek Reginia-Zacharski i Mieczysław Ryba.

Czytaj również:

Profesor Waldemar Paruch z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej zauważył, że Amerykanie przez cały okres tzw. zimnej wojny utrzymywali doktrynę obronną, która budowana była na wnioskach jeszcze z XIX wieku oraz I i II wojny światowej: założenie pierwsze było takie, że terytorium USA musi pozostać bezpieczne, a drugie - że Amerykanie nie są w stanie prowadzić dwóch wielkich wojen jednocześnie.

- 11 września pierwsze założenie zdecydowanie upadło. Okazało się, że struktury międzynarodowego terroryzmu (...) potrafiły zaatakować Stany Zjednoczone w najbardziej symbolicznym miejscu - najważniejszym mieście, symbolu USA. (...) Ale teraz wniosek drugi - optymistyczny. Amerykanom jednak udało się w dużym stopniu przez te 20 lat spacyfikować międzynarodowy terroryzm. Owszem, on nadal się rozwija, mamy Państwo Islamskie. Ale teraz zostało to w pewnym sensie zlokalizowane. Od tego momentu Stany Zjednoczone nie były przedmiotem spektakularnego uderzenia, udało się prawdopodobnie ukarać najważniejszych, jeśli nie wszystkich sprawców tego uderzenia - mówił prof. Waldemar Paruch.

1200 (1).jpg
"Zdaliśmy sobie wtedy sprawę, jak ważne jest nasze życie". Polka wspomina zamach z 11 września na WTC

Prof. Jacek Reginia-Zacharski z Uniwersytetu Łódzkiego skupił się z kolei na konsekwencjach międzynarodowych zamachu na World Trade Center. Jak podkreślił, wydarzenie z 11 września rozpoczęło 2-, 3-letni proces prowadzący do otwartego kwestionowania "przywództwa, dominacji czy hegemonii USA - w zależności od stanowiska użylibyśmy jednego z tych określeń".

- Od 2003-2004 roku to przywództwo amerykańskie się kończy. Po wrześniu mówiono, że to zmieniło wszystko, niektórzy wzruszali ramionami z pewnym powątpiewaniem. Wiele w tym stwierdzeniu prawdy. Wtedy rozpoczął się, czy przyspieszył bardzo intensywnie, proces rekonfiguracji międzynarodowej architektury bezpieczeństwa, w jakimś wymiarze - ładu międzynarodowego. (...) Rzeczywiście było to wydarzenie przełomowe, istotny punkt zwrotny w dziejach XXI wieku, niektórzy nawet powiedzieliby, że 11 września w istocie zakończył wiek XX - mówił prof. Jacek Reginia-Zacharski.

Prof. Mieczysław Ryba z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zauważył z kolei, że konsekwencją zamachu na World Trade Center było zaangażowanie USA na Bliskim Wschodzie. Jak stwierdził, zdaniem części badaczy, z którymi on w pewnym stopniu się zgadza, było to zgubne dla Ameryki, ponieważ był to "front zastępczy".

- 20 lat w Afganistanie, później wojna iracka - to jednak odwracało wzrok Ameryki od głównego konkurenta, jakim są niewątpliwie Chiny. One przecież rosły wówczas. I tego nie dostrzeżono. Przegapiono bardzo ważny moment. Dziś wiemy, jaką Ameryka ma z tego powodu batalię i jak bardzo wszystko "zwija" ona w różnych częściach świata, ażeby stanąć do tej konfrontacji, która nie jest walką z terroryzmem, ale jest w istocie walką o dominację w świecie. Wydaje się, że w ogromnej mierze był to początek pewnej dekompozycji - mówił prof. Mieczysław Ryba.

1200_Duda_Free.jpg
Prezydent uczcił pamięć ofiar zamachów z 11 września. "Ataki na zawsze zmieniły świat"

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj
47:42 PR24_mp3 2021_09_11-09-09-26_Debata.mp3 Goście Polskiego Radia 24 o świecie 20 lat po zamachach na WTC ("Debata PR24")

* * *

Audycja: "Debata PR24"
Prowadzi: Jerzy Jachowicz
Goście: prof. Waldemar Paruch (UMCS), prof. Jacek Reginia-Zacharski (UŁ), prof. Mieczysław Ryba (KUL)
Data emisji: 11.09.2021
Godzina emisji: 09.09

IAR/PR24/jmo