Dyrektor festiwalu Krzysztof Gierat przyznaje, że prawdziwym, pozytywnym zaskoczeniem były nagrody przyznane w konkursie polskim. Złotym Lajkonikiem wyróżniony został film Marcela Łozińskiego "Tonia i jej dzieci". W filmie przedstawione są tragiczne losy matki dwójki dzieci, która poświęciła się idei komunizmu.
- Poprzez tę nagrodę jury wysyłało sygnał młodym twórcom, by mieli odwagę tworzyć filmy o naszych dramatycznych sprawach – dodaje gość Ryszarda Jaźwińskiego.
Srebrnego Lajkonika dla reżysera najlepszego filmu dokumentalnego jury przyznało debiutantowi Pawłowi Klosowi za film "Kołysanka z Phnom Penh". – To niezwykle bogaty artystycznie film z niezwykłą muzyką. Pomysł na jego nakręcenie narodził się przez przypadek - dodaje Krzysztof Gierat.
Aby dowiedzieć się jak narodził się pomysł film "Kołysanka z Phnom Penh", wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku, który znajduje się w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie artykułu.
Srebrny Lajkonik dla reżysera najlepszego filmu animowanego przypadł Kamilowi Polakowi za film "Świteź". Srebrny Lajkonik dla reżysera najlepszego krótkometrażowego filmu fabularnego Magnusowi von Hornowi za film "Bez śniegu". – To kolejny kapitalny film młodego Szweda, który tworzy w Polsce. Mocny film o tym jak niebezpiecznie mogą zakończyć się pewne zabawy - dodaje gość audycji "Fajny film wczoraj widziałem".
Za najlepszy film dokumentalny jury uznało dokument Wojciecha Staronia pt. "Argentyńska lekcja". Film doceniono także za zdjęcia przyznając mu Nagrodę Stowarzyszenia Twórców Obrazu Filmu Fabularnego.
Nagroda Złotego Smoka dla najlepszego filmu w międzynarodowym konkursie krótkometrażowym trafiła do Kaveh Tehrani, reżysera "1994".
Honorową Nagrodę Smok Smoków za całokształt twórczości otrzymał wybitny twórca filmów animowanych Piotr Kamler.
W trzech konkursach 51. Krakowskiego Festiwalu Filmowego oceniano w sumie 87 filmów dokumentalnych, animowanych i fabularnych, wybranych spośród rekordowej liczby 2,7 tys. zgłoszeń.
(mz,mat. prasowe)