Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Klaudia Hatała 17.02.2014

Debata Tusk-Kaczyński. "Prezes PiS powinien się przełamać"

Donald Tusk zapowiedział, że jest gotowy stanąć twarzą w twarz z liderem PiS Jarosławem Kaczyńskim, by porozmawiać o wyzwaniach dotyczących każdego tematu. Obaj politycy od lat rozmawiają ze sobą wyłącznie za pośrednictwem mediów.
- Jarosław Kaczyński jest gotów rozmawiać z szefem rządu, ale dopiero gdy będzie o czym mówić, czyli gdy premier zaprezentuje swoje propozycje programowe - powiedział rzecznik PiS Adam Hofman.- Jarosław Kaczyński jest gotów rozmawiać z szefem rządu, ale dopiero gdy będzie o czym mówić, czyli gdy premier zaprezentuje swoje propozycje programowe - powiedział rzecznik PiS Adam Hofman. PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Michał Krzymowski ("Newsweek") i Piotr Semka ("Tygodnik Do Rzeczy") o debacie Tusk-Kaczyński, nowym programie PiS i szansach premiera na stanowisko w strukturach unijnych (Komentatorzy/Trójka)
Czytaj także

Donald Tusk deklaruje, że chce to przerwać i zaprasza na rozmowę lidera największej partii opozycyjnej. Mówi, że jest do dyspozycji prezesa PiS. - Od 2007 roku Jarosław Kaczyński ucieka przed debatą ze mną. Być może teraz starczy mu odwagi - dodał premier.

Tusk: "Kaczyński ucieka przed debatą ze mną" >>>

Michał Krzymowski ("Newsweek") przypomina, że Jarosław Kaczyński powiedział, że zostanie premierem tylko wtedy, jeśli PiS zdobędzie samodzielną większość. - A skoro tak, musi prędzej czy później do tej debaty stanąć - mówi gość "Komentatorów" w radiowej Trójce.

- Sytuacja emocjonalna pomiędzy PiS i Platformą jest taka, że Jarosław Kaczyński nie jest zdolny do takiej debaty, a moim zdaniem powinien się przełamać i wyjść poza granicę swoich uprzedzeń - ocenia Krzymowski.

- Jeśli tego nie zrobi, nie ma szans, żeby rządzić. Chyba że zakładamy, że chce wygrać, ale nie chce rządzić. Ja jednak widzę w nim autentyczną chęć przejęcia władzy - dodaje.

Piotr Semka ("Tygodnik Do Rzeczy") mówi, że na miejscu Jarosława Kaczyńskiego byłby bardzo ostrożny wobec tej debaty.

- Mało kto wie, że w czasie ostatniej debaty w 2007 roku, według paru relacji, które słyszałem, Platforma złamała zasady gry. Obie strony zaprosiły grupy młodych zwolenników, były deklaracje, że oni się nie odzywają, a zwolennicy PO wyśmiewali każdą wypowiedź Kaczyńskiego, co go zirytowało i wypadł źle - mówi publicysta.

- Debaty mają sens w trakcie kampanii wyborczych, a nie w trakcie kadencji parlamentów - ocenia Semka.

Goście audycji "Komentatorzy" w radiowej Trójce rozmawiali także o nowym programie PiS i szansach Donalda Tuska na stanowisko w strukturach europejskich.

Rozmawiała Maja Borkowska.

(kh/mk)