"W geście solidarności z Czechami, które są w pełnym konflikcie dyplomatycznym z Rosją, Rumunia wydali jednego rosyjskiego dyplomatę" - poinformowało w komunikacie rumuńskie MSZ, idąc w ślady kilku innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej.
Spotkanie V4 ws. działań Rosji. Jan Parys: polityka Grupy Wyszehradzkiej wobec Moskwy nabrała spójności
- To jest nie tyle nowa odsłona tej samej wojny, co ciąg dalszy tego samego kryzysu. Póki wydalani są dyplomaci, czyli przyznawany jest im status osób niepożądanych, póty te działania mieszczą się w kanonach sztuki dyplomatycznej. Mogą niepokoić tych, którzy mało regularnie śledzą politykę międzynarodową, ale wpisują się w pewne rutynowe zachowania. Zaczęłabym się martwić dopiero wtedy, gdyby skala wypraszania dyplomatów była znacznie większa od tej, którą dzisiaj widzimy - oceniła dr Bryc.
Rosyjskie MSZ zapowiedziało jakiś czas temu, że wspólnie z prezydentem Putinem przygotuje listę państw nieprzyjaznych, w stosunku do których będą podejmowane działania restrykcyjne. Wśród nich mogą się znaleźć m.in. Stany Zjednoczone, Ukraina, Łotwa, Estonia, Gruzja, Polska i Wielka Brytania.
25:54 PR24_mp3 2021_04_27-20-33-09.mp3 Goście "Kontrapunktu" o polityce dyplomatycznej ("Kontrapunkt")
- W momencie, gdy wymieniamy te wszystkie państwa - oczywiście można też dodać Włochy, bo był tam incydent z wykryciem rosyjskiego szpiega, wiązało się to również z wydaleniem dyplomaty rosyjskiego - to ta mapa wyraźnie wskazuje na pęknięcie w Unii Europejskiej, bo z jednej strony mamy kraje wschodniej Europy, a z drugiej zachodniej. To jest zasadnicza różnica. Warto się zastanowić nad tym podziałem i tym, jak to wygląda w kontekście polityki rosyjskiej - podkreślił redaktor Jarosław Guzy.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Kontrapunkt"
Prowadził: Paweł Lekki
Goście: Jarosław Guzy (PAP), dr Agnieszka Bryc UMK
Data emisji: 27.04.2021
Godz. emisji: 20.35
kmp