Na dzisiejszej (1 grudnia) konferencji prasowej premier Donald Tusk odniósł się do kryzysu w strefie euro i zadeklarował, że będzie przekonywał do zmiany traktatu tak, by państwa członkowskie pozostające poza strefą euro mogły uczestniczyć we wszystkich spotkaniach jej dotyczących.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Szałamacha powiedział w "Pulsie Trójki", że opozycja jeszcze nie ma się do czego ustosunkować, gdyż nie padły żadne konkretne propozycje. - Jeżeli zmiany miałyby iść w takim kierunku, że budżety państw członkowskich będą zatwierdzane przez Komisję Europejską, to możemy rozwiązać parlamenty krajowe, czyli zrezygnować z demokracji przedstawicielskiej. To by była zmiana modelu politycznego - podkreślił.
Zaznaczył, że PiS będzie postulowało wynegocjowanie dla Polski stałej klauzuli opt-out umożliwiającej nieprzystępowanie do euro. Z możliwości takiej korzystają już Dania i Wielka Brytania.
Senator Marek Rocki (PO) uważa natomiast, że nie wystarczy pozostawać poza strefą euro, trzeba jeszcze wspomagać gospodarki sąsiedzkie. - Zagrożenie dla dobrobytu w Polsce wynika z długotrwałego obniżenia wzrostu gospodarczego w krajach, z którymi kooperujemy. Dlatego trzeba szukać rozwiązań, które dotyczą nie tylko naszego kraju, ale takich, które mogą dać wzrost gospodarczy Europie - podkreślił.
Jego zdaniem Komisja Europejska powinna mieć prawo sprawowania nadzoru nad środkami europejskimi przekazywanymi państwom w gorszej sytuacji ekonomicznej.
Co goście Marcina Zaborskiego sądzą o założeniach ustawy okołobudżetowej? Wysłuchaj całej audycji.
Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.
(asz)