"Komisja została wezwana do szybkiego przedstawienia propozycji" - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej jeden z wysokich rangą unijnych urzędników, który zrelacjonował przebieg unijnego szczytu, zakończonego w piątek.
Do tej pory Komisja proponowała państwom członkowskim jedynie przesunięcia ze starego unijnego budżetu i z funduszu postcovidowego, oraz ułatwienia w ich wykorzystaniu.
"Świeże pieniądze są niezbędne" - powiedział wysoki rangą unijny urzędnik. Dodał, że podczas szczytu porównywano reakcję Brukseli na kryzys migracyjny w 2015 i 2016 roku, w znacznym stopniu spowodowany wojną w Syrii i obecnie.
"Wtedy między innymi Grecja, Włochy i Niemcy otrzymały dodatkowe pieniądze i słusznie teraz kraje Europy Środkowo-Wschodniej domagają się działań w duchu solidarności" - podkreślił w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia wysoki rangą unijny urzędnik.
Rząd w Warszawie szacuje koszty utrzymania ukraińskich uchodźców na 11 miliardów euro o czym pisał w kwietniu do Komisji Europejskiej premier Mateusz Morawiecki.
IAR/ks