Litewscy rolnicy odnieśli się do zapowiadanej przez polskich rolników blokady dawnego przejścia granicznego Kalwaria-Budzisko na Suwalszczyźnie. Miałaby się ona rozpocząć 1 marca i potrwać tydzień. Prezes Litewskiego Stowarzyszenia Producentów Zbóż Aušrys Macijauskas powiedział, że strona litewska dostrzega problem, ale w ubiegłym roku, wykazując się zrozumieniem dla sytuacji ukraińskich rolników, zorganizowane zostało spotkanie z ich przedstawicielami. - Litewscy rolnicy nie blokowali, nie blokują i nie zamierzają blokować ukraińskiego zboża - powiedział Macijauskas. Jego zdaniem problem z kontrolą ziaren powinien rozstrzygnąć rząd. Dodał też, że litewskim rolnikom bardziej zagraża zboże z Rosji.
00:44 12835177_1.mp3 Litewscy rolnicy nie przyłączą się do protestu polskich rolników. Materiał Kamila Zalewskiego
W zeszłym tygodniu pojawiła się informacja, że polscy rolnicy zamierzają zablokować polsko-litewską granicę. Zapowiedzieli też, że do protestu mogą dołączyć rolnicy z Litwy. Argumentem miało być to, że ukraińskie zboże po przekroczeniu ukraińsko-polskiej granicy kierowane mam być na Litwę. Stąd ciężarówki miały wracać na granicę i zmieniać dokumenty, przez co ładunek, już jako towar unijny, swobodnie mógł wjechać do Polski.
IAR/dad