"Na początku marca osoba ta była członkiem grupy taktycznej 2 batalionu armii rosyjskiej we wsi Łubianka, w obwodzie kijowskim. 31-letni dowódca plutonu zagroził śmiercią trzem mieszkańcom wsi, przesłuchał ich i próbował ustalić ich przynależność do Sił Zbrojnych Ukrainy, formacji wojskowych i publicznych" - podało SBU.
"Ponadto, poniżając i dotkliwie torturując cywilów, okupant próbował dowiedzieć się, gdzie przebywają funkcjonariusze organów ścigania, personel wojskowy ATO/OOS, wojskowi" - donosi SBU.
Śledztwo wykazało, że Wozisow nakładał worki na głowy mężczyzn, wiązał im ręce za plecami, bił rękami i stopami i symulował strzelanie.
Rosjanin został poinformowany zaocznie o podejrzeniu popełnienia przestępstw przewidzianych w części 1 art. 438 Kodeksu Karnego Ukrainy, a mianowicie łamaniu praw i przepisów wojennych oraz okrutne traktowanie ludności cywilnej.
Wcześniej śledczy SBU ustalili tożsamość dwóch bojowników, którzy brali udział w grabieży w obwodzie kijowskim podczas niektórych regionów regionu. Obaj pochodzą z obwodu chersońskiego i donieckiego i byli już ścigani za przestępstwa przeciwko mieniu.
Źródło: Hromadske Radio