Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PR dla Zagranicy
Dariusz Adamski 13.07.2023

Stanisław Żaryn: rosyjska propaganda kłamliwie przedstawia porwania dzieci z Ukrainy jako wybawienie

Rosja od początku wojny przeciwko Ukrainie stosuje różne metody niszczenia narodu ukraińskiego. Jedną z nich jest porywanie dzieci. Trafiają one do rosyjskich rodzin i mają być wynaradawiane - napisał w czwartek w InfoAlercie na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.

Stanisław Żaryn podkreślił, że jeden z polityków Rosji przyznał ostatnio, że ten proceder trwa na masową skalę. "W niedawnym wpisie na Telegramie Grigorij Karagin, przedstawiciel Rady Federacji, chwalił się wręcz działaniem rosyjskich agresorów przyznając, że Kreml porywa dzieci z terytoriów okupowanych Ukrainy" - podał Żaryn. 

Zaznaczył, że ten zbrodniczy proceder propagandysta przedstawił w fałszywym świetle "schronienia", jakie Rosja rzekomo dała "700 tys. dzieci, uciekających przed bombardowaniami i ostrzałami z terenów objętych konfliktem na Ukrainie".

Skala porwań

Stanisław Żaryn przypomniał o skali porwań ukraińskich dzieci. Jak wynika z danych zaprezentowanych przez pełnomocniczkę Prezydenta Ukrainy ds. praw dziecka Darię Herasymczuk od początku agresji w lutym 2022 r. do maja 2022 r. do Rosji przetransportowano ponad 1 mln Ukraińców, w tym ok. 181 tys. dzieci. "W tym samym czasie strona rosyjska podawała informację o ok. 183 tys. dzieci wywiezionych do FR. W miesiącach letnich 2022 r. Rosjanie informowali już o 307 tys. ukraińskich dzieci przeniesionych do Rosji" - napisał w komunikacie pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP..

Podawał w nim też, że podczas posiedzenia poświęconego naruszeniom praw człowieka spowodowanym wojną na Ukrainie, które odbyło się w lutym w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, strona ukraińska przekazała, że w pełni udało się zidentyfikować tylko 16 221 ukraińskich dzieci, które rosyjscy okupanci przymusowo wywieźli do Rosji i doprowadzić do powrotu jedynie 307 małoletnich Ukraińców.

"Cechą charakterystyczną propagandy kremlowskiego reżimu jest odwracanie logiki zdarzeń i pojęć, relatywizacja wartości i ukazywanie jawnego zła jako dobra" - napisał na Twitterze Żaryn.

Zauważył również, że sowiecka i rosyjska propaganda niczym się od siebie nie różnią. "Występuje tu pełna kontynuacja. Z niewoli, jaką ZSRS zgotował Polsce po II wojnie światowej, Kreml (tamten i ten) też robił i robi "wyzwolenie", za które jeszcze Polacy powinni być wdzięczni" - podkreślił Stanisław Żaryn. 


IAR/PAP/dad