Muszę przyznać, że kontynuuję emigracyjny styl życia rodziców. Co jakiś czas zmieniam miejsce zamieszkania i pracy. Jednak wiem, że kiedy przyjdzie czas na założenie rodziny, chciałbym osiąść w jednym miejscu, blisko ludzi, którzy są dla mnie ważni. Uświadomiłam sobie ów fakt na studiach w Belgii. Wszyscy moi znajomi mieli blisko rodziny i najczęściej żyli w tym miejscu od urodzenia. Rozmawiali o szczegółach ze wspólnego życia, odnosili się znanych miejsc. Uświadomiłam sobie, że historia mojego życia jest o takie aspekty uboższa – wspomina Agata Osińska.
Co bym podpowiedziała rodzicom, którzy wraz z dziećmi długo pozostają na emigracji i często się przeprowadzają? - zastanawia się głośno gość audycji Kierunek Polska. Warto aby rodzice dzieci, które dzielą z nimi emigracyjny los, mieli świadomość konsekwencji swoich decyzji w procesie rozwoju i kształtowania tożsamości młodego człowieka. Dzieci potrzebują konkretu. Jasnych komunikatów, poczucia stabilizacji, odniesienia do świata. Rodzice powinni określić ramy takiego życia, czy wyjeżdżamy na kilka miesięcy albo lat. Czy, kiedy i dokąd wrócimy? Dobrze jest zainwestować czas w rozmowy o tym, czego dzieci mogą spodziewać się po zmianach zachodzących w ich życiu. Nie mają życiowego doświadczenia rodziców, przez co nie potrafią ocenić wpływu takich decyzji na ich życie bieżące, ale też dorosłe. Mam polskie korzenie ale nie wiem czy i ewentualnie kiedy wrócę do Polski. Mimo, że jestem z tym krajem bardzo związana – zauważa.
Z Agatą Osińską o poszukiwaniu własnego miejsca do życia przez dzieci z doświadczeniem emigracyjnym, budowaniu relacji z ludźmi i otoczeniem oraz wyzwaniach wychowawczych dzieci trzeciej kultury rozmawiała Małgorzata Frydrych.
Na audycję „Kierunek: Polska” zapraszamy w każdy wtorek o 17.45.