Według danych NKWD w trakcie drugiej deportacji zesłano około 61 tysięcy osób, głównie do Kazachstanu. Większość wywiezionych, bo aż 80 procent, stanowiły kobiety i dzieci. Po dotarciu na miejsce zsyłki ludzi czekała niewolnicza praca, choroby i głód. Śmiertelność wśród zesłańców była bardzo wysoka. Tylko nielicznym udało się przeżyć i wrócić po wojnie do kraju.
W latach 1940-1941 łącznie władze sowieckie przeprowadziły cztery wielkie wywózki ze wschodniej Polski: w lutym, kwietniu i na przełomie czerwca i lipca 1940 roku oraz na przełomie maja i czerwca 1941. Wszystkie oficjalnie zostały nazwane "przesiedleniem". Ich celem była depolonizacja Kresów Wschodnich i sowietyzacja ludności mieszkającej na terenach zagarniętych Polsce w 1939 roku.
Według szacunków władz RP na emigracji w wyniku wywózek w latach 1940-1941 do syberyjskich łagrów trafiło około miliona osób cywilnych. Dane z dokumentów sowieckich to 320 tysięcy wywiezionych. Historycy badający te zagadnienia podkreślają, że dokumenty NKWD nie uwzględniają osób skazanych w trybie doraźnym oraz tych, którzy nie zostali zarejestrowani.
Niektórzy z deportowanych na wschód wydostali się z łagrów dzięki formowanej na terenie ZSRR armii generała Władysława Andersa, po zawarciu 30 lipca 1941 roku układu Sikorski-Majski.
IAR/PP