Polska powinna zostać czwartym co do wielkości beneficjentem Funduszu Odbudowy. Komisja Europejska zaproponowała, by na wychodzenie z koronakryzysu Unia przeznaczyła 750 mld euro, w tym pół biliona w dotacjach.
- Do ustalenia pozostaje między innymi, czy pieniądze z funduszu powinny być przede wszystkim w formie bezzwrotnych grantów, jak proponuje Komisja, czy głównie pożyczek i jakie powinny być kryteria przyznawania. - Fundusz odbudowy to wyważona propozycja. To jest nie tylko pakiet ratunkowy, ale też plan zmieniający Unię Europejską, by była bardziej odporna na kryzysy - mówiła kilka dni temu w Europarlamencie przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen.
"Polska stara się pojednać ze sobą kilka perspektyw i to całkiem nieźle nam się udaje"
O kształcie Funduszu Odbudowy i budżetu Unii po 2020 roku rozmawiali europejscy przywódcy podczas trwającego wideoszczytu. Ta narada nie przyniesie rozstrzygnięć, jest bardziej traktowana jak przygotowanie gruntu pod negocjacje, by na kolejnym szczycie w przyszłym miesiącu możliwy był kompromis. Podstawą do negocjacji jest propozycja Komisji Europejskiej z końca maja. Fundusz odbudowy przewidziano w wysokości 750 miliardów euro - te pieniądze Unia pożyczy na rynkach, a przyszły wieloletni budżet ma wynieść bilion 100 miliardów euro. Swoje oczekiwania ma także Polska.
Trudności budżetowe UE. Olivier Bault: biedniejsze kraje będą musiały dopłacać do funduszu
- Poszliśmy o krok dalej; proponujemy nowe rozwiązania np. opłatę od wielkich korporacji za sprzedaż produktów i usług na jednolitym rynku, a także podatek od transakcji finansowych - mówił premier Mateusz Morawiecki w piątek po zakończeniu posiedzenia Rady Europejskiej.
10:44 ŚWIATA POGLĄD2.mp3 Małgorzata Bonikowska: Do końca lata nie uda się ustalić wszystkich szczegółów. (Świata Pogląd / PR24)
Podczas późniejszej konferencji prasowej premier Morawiecki wskazał, że Polska integruje kilka punktów widzenia. "I to jest ważne, że inaczej patrzy na ten kryzys południe Europy, inaczej kilka bardzo skąpych krajów, najbogatszych zresztą, mniejszych krajów Europy Zachodniej i Północnej, inaczej Europa Centralna - mówił.
- Polska stara się zintegrować, pojednać ze sobą kilka perspektyw i to całkiem nieźle nam się udaje. To, że dzisiaj poszliśmy na pewno o krok dalej, wiąże się również z tym, że proponujemy nowe, ciekawe rozwiązania - oświadczył premier.
"Do końca lata nie uda się ustalić wszystkich szczegółów"
Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych uważa, że "temperatura sporu jest pod kontrolą, może nawet zmalała. - To są bardzo trudne rozmowy Unii Europejskiej, może najtrudniejsza w historii tej organizacji. Zawsze rozmowy o pieniądzach są trudne, a co dopiero w sytuacji kryzysu gospodarczego, społecznego i jeszcze konieczności zrobienia planu finansowego na siedem lat - stwierdziła gość PR24. - Nigdy nie było też tak bardzo wyrazistych różnic między państwami członkowskimi z różnych powodów, to się wszystko zbiega - dodała i stwierdziła, że jej zdaniem "do końca lata nie uda się ustalić wszystkich szczegółów".
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Świata pogląd
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: prof. Małgorzata Bonikowska (Centrum Stosunków Międzynarodowych)
Data emisji: 19.06.2020
Godzina emisji: 16.47
PR24/tb/IAR/