Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Michał Karpa 22.10.2014

Tajemniczy okręt na morzu. Czy państwa nadbałtyckie powinny czuć się zagrożone?

Niezidentyfikowany radiowy sygnał spod wody postawił na nogi całą szwedzką marynarkę wojenną. - Na pewno jest to powód, by zwiększyć czujność - mówi Kinga Dudzińska z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Zdjęcie opublikowane przez szwedzkie siły zbrojneZdjęcie opublikowane przez szwedzkie siły zbrojnePAP/EPA/SWEDISH DEFENCE

Rosja oficjalnie zaprzecza, jakoby u wybrzeży Szwecji zatonął jej okręt podwodny. Szwedzka i światowa prasa snują wiele teorii na temat tajemniczego obiektu, poszukiwanego na Bałtyku. Od możliwości zatonięcia okrętu "Dmitrij Doński", po szybkie kutry desantowe, nazywane miniłodziami podwodnymi o kryptonimie Tryton NN. Ta pierwsza wersja została zdementowana przez internautów, którzy napisali w sieci, że "Doński" stoi w porcie macierzystym. Tą drugą zdementowało wojsko - zapewniając, że "Trytony" są w bazie. Rosyjskie media zasugerowały, że zamieszanie z tajemniczym obiektem jest na rękę szwedzkiej armii, która może w ten sposób wymusić dodatkowe środki na zbrojenia.

Sytuacja nie dotyczy jednak tylko tych dwóch państw. - Mniejsze kraje nadbałtyckie, takiej jak Litwa, Łotwa i Estonia, mają powody do tego, żeby wzywać do większego zainteresowania ich regionem - podkreśla Kinga Dudzińska z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata".

Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji, w której ekspertka mówiła o niepokojących działaniach (również propagandowych) Rosji w odniesieniu do państw bałtyckich, a także o prorosyjskich ugrupowaniach politycznych w tych krajach.

Audycji "Trzy strony świata", którą przygotowuje Ernest Zozuń, można słuchać w poniedziałki i środy o godz. 16.45.

(IAR/mk)