Nie będziemy wskazywać tego, czy tamtego producenta, bo tak naprawdę nie ma to większego znaczenia. Podobnie jak w przypadku współczesnych samochodów - nie liczy się marka, lecz to, co model ma nam do zaoferowania – czy spełnia odpowiednie normy, czy ma certyfikat gwarantujący bezpieczeństwo i jaki jest termin jego wymiany.
Zacznijmy od tego, że coś, co nazywane jest "podkładkami pod pupę" i wygląda jak plastikowa poduszka nie jest absolutnie w polu naszego zainteresowania. Tego typu akcesorium nie można nazwać bezpiecznym – testy zderzeniowe wykazały, że w czasie kolizji nieprzymocowana do niczego podstawka wysuwa się spod dziecka jak pocisk, a berbeć bezwładnie podróżuje po całym aucie. Nawet zapięte pasy nie gwarantują wtedy żadnej stabilizacji.
Teraz kilka słów o sprzętach, które rzeczywiście gwarantują bezpieczeństwo najmłodszym. Jeżeli kupujemy Fotelik w Polsce lub na terenie UE, musi on spełniać dwie normy bezpieczeństwa: ECE R44 oraz i-Size ECE R129. Dlaczego są dwie? Pierwsza, starsza norma ma mocno liberalny charakter. Druga bardziej precyzyjnie definiuje kwestie konieczności zapewnienia bezpieczeństwa dzieci – m.in. dopasowania fotelika do ich wzrostu, wagi i wieku.
Jak zatem wybrać najlepszy fotelik? Radzi nasz ekspert Paweł Ośko z Tosia.pl
04:13 o fotelikach do artykułu.mp3 Jak wybrać fotelik do samochodu? (Rozrusznik/PRK)
Przed decyzją o zakupie powinniśmy przymierzyć fotelik do siedzenia w naszym aucie. Konstrukcja samochodowych foteli nie jest regularna, a ich specyfikacja potrafi znacząco się od siebie różnić. Ważne, aby sprzedawca zamontował fotelik w naszym aucie jednocześnie omawiając każdy kolejny krok, a na koniec ocenił, czy faktycznie pasuje do danego modelu samochodu.
Jeżeli wozisz w swoim samochodzie dzieci, musisz zagwarantować im najwyższy standard bezpieczeństwa. Lepiej dołożyć kilka złotych, i mieć pewność, że w razie wypadku dziecko jest dobrze chronione.
Patryk Kuniszewicz
CZYTAJ TAKŻE: