Skogluft, czyli recepta na zdrowie w mieście
Pani Aleksandra w swoim niewielkim mieszkanku stworzyła prawdziwą dżunglę: na powierzchni 20 m2 ma ponad 30 całkiem sporych roślin. Z kolei pan Bartosz stworzył aplikację umożliwiającą... adopcję domowych roślinek.
04:21 2020_12_02 06_49_11_PR3_Pora_na_Trojke.mp3 Domowa dżungla (Pora na Trójkę)
- Rośliny wnoszą w nasze życie dużo kolorów. Ale cenne jest także to, że możemy obserwować, jak różne procesy w świecie przyrody potrzebują czasu. Nie mam faz rozmawiania z roślinami, nie nadaję im też imion. Ale nie ma nic piękniejszego niż to, jak pewnego dnia wracasz do domu, a twój kwiat właśnie kwitnie - mówi pani Aleksandra.
6 roślin, które musisz mieć w mieszkaniu!/YouTube Make Your Life Greener
Z kolei pan Bartosz zaczął mieć kłopoty z nadmiarem roślin w domu: - Mam ich ponad setkę. Ciągle rosną i chciałem podarować komuś część z nich: rozdawałem moim znajomym, ale oni już też nie mają miejsca - opowiada. Dlatego stworzył specjalną aplikację, dzięki której można adoptować roślinkę lub wymienić ją na inną. Działa jak tablica ogłoszeń i jest bardzo prosta w obsłudze.
Okazuje się jednak, że hodowanie roślin w domu może mieć też inny aspekt. - Tu się nałożyły dwa czynniki: sytuacja pandemiczna i sytuacja polityczna. Większość ma poczucie, że nie ma wpływu na to, co się wokół nas dzieje - mówi psycholog Beata Skowrońska. - W tym kontekście zajmowanie się roślinami może dawać nam poczucie kontroli i poczucie tego, że nad czymś panujemy - tłumaczy.
5 roślin do sypialni. Rośliny oczyszczające powietrze i produkujące tlen w nocy/YouTube Make Your Life Greener
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzą: Łukasz Ciechański, Małgorzata Łukowska
Autor materiału reporterskiego: Paweł Turski
Data emisji: 02.12.2020
Godzina emisji: 6.49, 7.18
pr