Na Białorusi katolicy stanowią 15-procentową mniejszość społeczeństwa, a tradycją jest wspólne obchodzenie najważniejszych świąt kościelnych i cerkiewnych. To wynik tradycji i pokojowego współżycia ludzi różnych religii i narodowości.
Zwierzchnik białoruskich katolików abp Tadeusz Kondrusiewicz składa wszystkim życzenia na święta i Nowy Rok >>>
Kolędowanie przed pomnikiem Adama Mickiewicza w Mińsku >>>
Białoruś jest jedyną poradziecką republiką, gdzie Boże Narodzenie jest świętem państwowym i dniem wolnym od pracy zarówno dla katolików jak i prawosławnych - świętujących dwa tygodnie później.
Na Białorusi w wielu rodzinach święta Bożego Narodzenia obchodzone są dwa razy. To wynik wymieszania się rodzin, gdy na przykład jeden z małżonków jest wyznania katolickiego, a drugi prawosławnego.
U katolików panuje zwyczaj dzielenia się opłatkiem, a wieczerza wigilijna powinna składać się tylko z potraw postnych. Na stołach stawia się barszcz z grzybami, kisiel z mąki owsianej, kutię, ryby smażone czy kluski z makiem.
Ksiądz Jury Martinowicz wspominając swoje czasy nauki w Grodnie powiedział Polskiemu Radiu, że praktycznie wszystkie święta spędzał z przyjaciółmi na kolędowaniu. - Z kolędą wychodziliśmy na centralne place Grodna. Śpiewaliśmy kolędy też na placu Lenina. Potem w miejscowych mediach ukazał się artykuł "Lenin słucha kolęd” – mówi.
Na białoruskich wsiach nadal można spotkać zwyczaj ubierania choinek własnoręcznie wykonanymi ozdobami. Na świątecznych drzewkach można więc zobaczyć suszone jabłka i gruszki oraz orzechy zawinięte w sreberka czy kolorowe łańcuszki wykonane z bibułek. Dzieci czekają na prezenty, które składane są pod choinkę.
Wspólne święta
Znany grodzieński malarz i konserwator zabytków Uładzimir Kisły w rozmowie z Polskim Radiem powiedział, że tradycja wspólnego świętowania przez katolików i prawosławnych nie została nigdy przerwana. - Jesteśmy szczęśliwi, że dwa razy obchodzimy Nowy Rok, Boże Narodzenie czy Wielkanoc. To wspaniale. My świętujemy razem i przyjaźnimy się nawzajem - podkreśla Kisły. Białoruski artysta przyznaje, że języka polskiego nauczył się słuchając audycji Polskiego Radia. Uładzimir Kisły jest wyznania prawosławnego, zajmuje się m.in. restauracją kościołów. Otrzymał odznaczenie Zasłużonego dla Kultury Polskiej.
IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl