Matka Mikity Lichawida przypomniała po ogłoszeniu wyroku, że dla dwóch obywateli Rosji oskarżonych o udział w zamieszkach proces zakończył się karami grzywny.
"Wina Mikity polega tylko na tym, że nie ma rosyjskiego paszportu, że urodził się na Białorusi i ma obywatelstwo Białorusi. Rosjan uratowała Rosja, a kto uratuje nasze dzieci?" - mówiła dziennikarzom po ogłoszeniu wyroku.
Za co temu 20-letniemu chłopcu dali 3,5 roku? Nie było masowych zamieszek. (...) Władza stara się zastraszyć wszystkich" - powiedziała Alona Lichawid. "Żywie Białoruś" - zawołała na koniec.
Mikita Lichawid został skazany na 3,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
agkm, PAP
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś