Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 03.10.2011

Żona Sannikaua apeluje do żon Miedwiediewa i Putina

Irina Chalip, białoruska dziennikarka, zwróciła się w liście otwartym do żon rosyjskiego premiera i prezydenta. Pisze, że życie jej męża jest zagrożone.
Andrej Sannikau, fot. Włodzimierz Pac, Polskie RadioAndrej Sannikau, fot. Włodzimierz Pac, Polskie Radiofot. Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Irina Chalip wysłała podobne listy również do żon prezydentów Francji, USA i Polski, a także brytyjskiego premiera.

- Białoruskie służby specjalne robią wszystko, żebym została wdową, a nasz syn - sierotą - napisała Chalip w liście adresowanym do Swietłany Miedwiediewej i Ludmiły Putin. List opublikowaływ poniedziałek opozycyjna rosyjska "Nowaja Gazieta", a także portal Karta 97.

- Proszę, byście przekonały małżonków, by zrobili wszystko, co możliwe, aby zapobiec fizycznej likwidacji mojego męża i wymóc na prezydencie (Alaksandrze) Łukaszence uwolnienie jego, a także innych więźniów politycznych - napisała.

Sannikau 21 września miał być przeniesiony z kolonii w Nowopołocku do innej, w Bobrujska. Ostatecznie przetransportowano go do Mohylewa, ale przez kilka dni Chalip nie miała żadnych informacji o mężu.

W serii procesów sądy skazały ponad 40 osób, w tym ponad połowę - na kary od dwóch do czterech lat kolonii karnej. Większość skazanych zostało ułaskawionych w sierpniu i wrześniu.

W kolonii karnej wciąż pozostaje Sannikau, skazany na pięć lat, i inny kandydat opozycji Mykoła Statkiewicz, który otrzymał wyrok sześciu lat. Oprócz nich w więzieniach pozostają m.in. Źmicier Daszkiewicz, lider Młodego Frontu, Źmicier Bandarenka, Eduard Lobau. Na początku sierpnia aresztowano Alesia Bialackiego.

PAP, agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś